Chleb wolnościowy. Pierwszy komiks o Majdanku
Dorota Niedziałkowska, Państwowe Muzeum na Majdanku
11 maja 2019 r. Państwowe Muzeum na Majdanku (PMM) zorganizowało premierę Chleba wolnościowego, komiksu opartego na relacjach byłych więźniów Konzentrationslager Lublin. Twórcą koncepcji i rysunków jest Paweł Piechnik, poznański artysta, który od kilku lat współpracował z PMM nad projektem. Edycja uświetnia jubileusz 75-lecia powstania Muzeum.
Paweł Piechnik zobrazował 13 obozowych historii pochodzących od 11 ocalonych z niemieckiego obozu na Majdanku. Są to: Franz Armbruster, Bluma Szadur-Babic, Zdzisław Badio, Danuta Brzosko-Mędryk, Józef Jeleń, Edward Karabanik, Andrzej Stanisławski, Estera Kerzner, Henryk Nieścior, Miriam Prajs-Fajgenbaum oraz Jolanta Nowakowska. Wspomnienia pochodzą z książek: Majdanek. Obóz koncentracyjny w relacjach więźniów i świadków (oprac. M. Grudzińska), Niebo bez ptaków Brzosko-Mędryk oraz Pole śmierci Stanisławskiego. Jolantę Nowakowską-Korzeniewską, obecnie mieszkankę Poznania, artysta poznał osobiście i dowiedział się, że jako dziewczynka była zakładniczką KL Lublin.
Jakim kluczem posłużył się rysownik? Na czwartej stronie okładki czytamy: „Sformułowanie «chleb wolnościowy» było używane przez więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej i oznaczało chleb wypiekany na wolności”. Chleb, w rozumieniu dosłownym i przenośnym, stanowi motyw przewodni albumu. Graficzne opowieści podzielone są na części: O głodzie, O śmierci, O wolności, które poprzedzają i zamykają – bezsłowne, kilkustronicowe prolog i epilog.
Początki projektu sięgają 2012 r., kiedy Paweł Piechnik po raz pierwszy zwiedził teren KL Lublin. Mówił o tym następująco dziennikarce lubelskiej gazety:
Na początku 2013 roku przyjechałem do Lublina zapytać, czy muzeum byłoby w ogóle zainteresowane takim wydawnictwem. Pomysł się spodobał. Ówczesny kierownik działu edukacji polecił mi książkę pani Danuty. Po jej przeczytaniu zacząłem szukać informacji o autorce w internecie. Tam znalazłem wywiad radiowy z nią. Poprosiłem więc redaktor Polskiego Radia o przekazanie listu. Kilka dni później dostałem telefon. Pani Danuta powiedziała, że chętnie się spotka, a pomysł komiksu bardzo jej się podoba*.
Rysownik dowiedział się także o możliwości spotkania z p. Zdzisławem Badio, osadzonego w obozie w wieku 17 lat. Artysta podkreśla, że osobisty kontakt z tymi, którzy przetrwali, pomógł mu dojrzeć do podjętej tematyki. Komiks dedykował: „Pani Danusi (1921–2015) … i wszystkim jej podobnym”.
Podczas premiery w Lublinie publiczność zadawała wydawcy pytania o stosowność obranego medium. Już Art Spiegelman w nagrodzonym nagrodą Pulitzera Mausie (1992) przełamał tę konwencję, a komiks przestał się kojarzyć wyłącznie z treściami komercyjnymi i lekkimi. Do tego nawiązał wicedyrektor Wiesław Wysok podczas spotkania promocyjnego, akcentując wybitne walory artystyczne stworzonych rysunków:
Wszystkie zdjęcia w artykule: Państwowe Muzeum na Majdanku