Medinfo Dec. 2013 | Page 41

FARMACJA SZPITALNA Tak, można się starać o sfinansowanie terapii innowacyjnymi w ramach importu docelowego i chemioterapii niestandardowej, której okres obowiązywania został wydłużony do końca 2014 roku. Niestety w ramach chemioterapii niestandardowej mogą być rozliczane jedynie leki onkologiczne zarejestrowane przez 1 stycznia 2012 roku – dostęp do najnowszych leków onkologicznych przed rozpatrzeniem wniosku refundacyjnego został więc zablokowany. Cała procedura jest ewidentnie wygaszana. Moim zdaniem to błąd, bo tym samym system zdrowotny pozbywa się jednego z ważnych wentyli bezpieczeństwa. Ogromne trudności dla chorych spowodowało wygaszenie farmakoterapii niestandardowej i dziś wielu chorych cierpiących na choroby rzadkie nie ma dostępu do stosunkowo tanich, ale niewątpliwie skutecznych leków, gdyż nie ma jak ich rozliczyć, a na ich wpisanie do koszyka nie ma co liczyć, gdyż żadnemu producentowi nie opłaca się wnioskować o refundację dla nielicznych chorych. Co więcej, samo ministerstwo ma z tym poważny problem, gdyż niektóre z tych skutecznych i tanich leków sprowadza na import docelowy z pogwałceniem prawa, które samo stworzyło i na straży którego powinno stać. Wszak w ramach importu docelowego zgodnie z ustawą nie można sprowadzać leków zarejestrowanych w Polsce i UE. medinfo: Dlaczego chemioterapia niestandardowa jest wygaszana? Dzieje się tak najprawdopodobniej dlatego, że NFZ nie potrafi kontrolować wielkości „przepływu przez wentyl”, czyli zakresu leków, które były rozliczane w ramach chemioterapii niestandardowej. Skoro nie umiemy, to postanowiono wylać dziecko z kąpielą i zablokować wentyl. W efekcie może stać się tak, że chorzy zostaną bez leków do momentu złożenia przez firmę wniosku o refundację i jego rozpatrzenia. Moim zdaniemtakie działanie doprowadzi do negatywnych konsekwencji nie tylko dla chorych, ale i dla systemu, podobnie jak to się stało po zablokowaniu farmakoterapii niestandardowej. medinfo: Czy import docelowy może służyć do finansowania innowacyjnych terapii? Teoretycznie tak, ale w praktyce może to dotyczyć wyjątkowych sytu- acji. Trzeba pamiętać, że import docelowy nie stanowi stałego elementu koszyka świadczeń. Jak już wspomniałem, zgodnie z polskim prawem sprowadzane tą drogą mogą być tylko leki nie dopuszczone do obrotu na terenie Polski i Unii Europejskiej, stąd nie sądzę, aby poza jednostkowymi przypadkami innowacyjne leki mogły trafiać do pacjentów tą drogą. medinfo: To jak wpłynąć na poprawę innowacyjności terapii w Polsce? Uważam, że farmakoterapia niestandardowa powinna zostać odblokowana, podobnie jak nie powinna być wygaszana chemioterapia niestandardowa. Wystarczy tylko kontrolować pierwsze decyzje dotyczące leczenia, a potem konsekwentnie stosować regułę precedensu. Wydziały Gospodar- nej efektywności klinicznej w chorobie ultra rzadkiej i/lub w stanach terminalnych. Obecnie brak jest w ustawie refundacyjnej podejścia egalitarnego do rozpatrywania wniosków dotyczących leków tzw. sierocych, które mają specjalny status w UE oraz w takich krajach jak Japonia, Australia czy USA. Wymaganie od leków sierocych, które mogą być stosowane w małych liczebnie populacjach w chorobach rzadkich czy ultra rzadkich w sytuacji pierwszej dostępnej technologii o udokumentowanej efektywności klinicznej w danym wskazaniu klinicznym, spełnienia wymogu efektywności kosztowej jest w zdecydownej większości przypadków nierealistyczne i błędne. Drugim problemem są leki stosowane w stanach terminalnych, w fazach schyłkowych chorób. Trzy mie- „Farmakoterapia niestandardowa powinna zostać odblokowana, podobnie jak nie powinna być wygaszana chemioterapia niestandardowa.” ki Lekami są do tego przygotowane, ale Centarala NFZ musi pełnić funkcję koordynującą ocenę. Reguła precedensu jest konieczna, żeby wypełnić Konstytucyjny obowiązek zapewnienia równego dostępu do świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Jeśli więc jakiś pacjent otrzyma innowacyjny lek, natychmiast powinni uzyskać do niego dostęp pozostali chorzy w takim samym stanie zdrowia. Dopiero potem decyzje powinny być weryfikowane w pełnej procedurze refundacyjnej. Chemio- czy farmakoterapia niestandardowe pełniły więc funkcję krótkiej ścieżki w systemie. Dla wielu chorych będzie za późno, jeśli przyjdzie im oczekiwać na zakończenie pełnej procedury. medinfo: Panie doktorze, ja- cy chorzy mają najtrudniejszy dostęp do leków w Polsce? Wszystkie technologie lekowe są w Polsce rozpatrywane względem progu opłacalności. Tak może pozostać w odniesieniu do chorób powszechnych, ale nie powinno to obowiązywać w odniesieniu do pierwszej technologii medycznej o udowodnio- siące życia chorego mającego 40 lat to zupełnie co innego niż wydłużenie życia o te 3 miesiące kogoś, kto ma przed sobą tylko pół roku, czy rok życia. Tymczasem w Polsce brakuje odrębnego podejścia. medinfo: Czy ratunkiem lekarzy i pacjentów może być tzw. eksperyment medyczny? Musimy oddzielić dwie rzeczy. Eksperymentalne zastosowanie leku od eksperymentu medycznego. Za eksperyment medyczny NFZ nie płaci w ogóle. Jeśli chodzi o badania kliniczne nad potencjalnie innowacyjnymi lekami to obecnie prowadzonych jest ich w Polsce wiele. Jednak dopóki wyniki nie zostaną opublikowane, a efektywność kliniczna nie zostanie potwierdzona w badaniach III fazy to nie wiadomo, czy substancja czynna jest lekiem, czy jednak nie, gdyż ryzyko działań niepożądanych przeważa nad korzyściami zdrowotnymi. Jeśli chodzi o eksperymentalne zastosowanie leku, to pacjenci mają prawo do takiego leczenia, a lekarze mogą wykraczać poza zarejestrowane użycie leku, jeśli wypełnią wymagania Deklaracji Helsińskiej. Dalej problemem pozostaje finansowanie takiej terapii, która jest zwykle bardzo droga w przypadku innowacyjnych prepa ratów. medinfo: Jak więc można zmienić sytuację chorych? Musiałby nastąpić daleko idące decyzje dotyczące wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, jako odsetka PKB. To jednak wiąże się ze zgodą polityczną na podniesienie składki zdrowotnej. Drugim sposobem jest wprowadzenie współpłacenia do leków stosowanych w szpitalnictwie, ewentualnie z wprowadzeniem ubezpieczeniem dodatkowego od tego współpłacenia. Kolejnym teoretycznie możliwym sposobem jest dokonanie zmian w koszyku świadczeń gwarantowanych, w kierunku wyeliminowania świadczeń tanich, za które pacjent może samodzielnie płacić oraz usunięcie technologii przestarzałych i uwolnienie w ten sposób środków na refundację leków innowacyjnych w szpitalnictwie. Ostatnią możliwością najbardziej społecznie akceptowalną i najmniej bolesną politycznie jest wprowadzenie nowego typu ubezpieczenia dodatkowego, czyli ubezpieczeń komplementarnych zapewniających dostęp do innowacyjnych leków spoza koszyka świadczeń gwarantowanych. Innych istotnych sposobów nie ma. R lek. med. Krzysztof Łanda Prezes oraz założyciel Fundacji Watch Health Care, badającej ograniczenia do świadczeń zdrowotnych w Polsce. Prezes Meritum L.A., firmy zajmującej się opracowywaniem raportów aktuarialnych. Obecnie również wspólnik HTA Audit, firmy doradczej zajmującej się audytem raportów oceny technologii medycznych. Ekspert BCC ds. systemu ochrony zdrowia. W latach 2006–2007 Dyrektor Departamentu Gospodarki Lekami Centrali NFZ. Od 1998 r. zarządza i prowadzi wykłady w licznych programach szkoleniowych z zakresu EBM i HTA. Współautor opracowania rozwoju metodyki tworzenia, struktury oraz pierwszych wpisów do strukturalizowanego koszyka świadczeń zdrowotnych w Polsce w 2000 r. Lider projektu Banku Światowego na rzecz Ministerstwa Zdrowia Serbii, dotyczącego systemowej implementacji HTA. listopad–grudzień 2013 n 41