Marzec Special 2013 Marzec Special 2013 | Page 30

ZIMOWE ROZWAŻANIA CZŁOWIEKA POCZCIWEGO, MIĘDZY PANEM, WÓJTEM A PLEBANEM Zima ma się dobrze, niczym Chińczyki się mocno trzyma. A wraz z nią spadek ogólnej formy, zarówno tej fizycznej, jak i intelektualnej. Przeglądając media maści wszelkiej, optymizmu też nie widzę. Wszyscy jakby poddali się hibernacji. Nagle kościół poczuł się słaby, niedomaga swoją stoickością i tradycją. Aż abdykował papież. Jak na przywódcę owieczek przystało, przyznał się do ludzkiej słabości, niedomaga ponoć. I chwała mu za uczciwość. Tej jednakże nie można z natury rzeczy spodziewać się od polityków. Zarówno w mojej ojczyźnie urodzenia, jak i matce zastępczej- Wielkiej Brytanii- źle się dzieje. Nie, żeby to była jakaś nowość ale szczególnie odczuwalne są ostatnio nastroje antypolskie. Nie tylko Cameron zechciał się z nami rozprawić, wygonić do kraju urodzenia, ale kilku prywatnych morderców, do tego społecznie tracimy punkty, serwując w supermarketach i hotelach koninę. Choć podobno pożywna jest i nieco uboższa w złowrogi tłuszcz, ludziom się nie podoba świadomość pożerania sympatycznego zwierzątka. A jaki jest koń- każdy widzi. Osobiście moim dzieciom od zarodka powtarzam, że każde zwierzątko jest ładne, i to, które muczy, i także to które robi „ichaaaa”, ale problem nie polega na urodzie, to problem międzynarodowy. Swoisty symbol tego, co ci źli Polacy ze sobą przywieźli.