Marzec Special 2013 Lejdiz Wiosna 2011 | Page 15

moda Fala sukcesu pozwoliła otworzyć parze sklep w Londynie, który stał się ikoną lat 60’ i 70’. Była to mekka dla artystów takich jak Mick Jagger czy David Bowie, którzy nieustannie poszukiwali oryginalności w stylu Hulanicki. Kilkuletnia historia zakończyła się jeszcze większym sukcesem- otwarciem sklepu z artykułami wystroju wnętrz z restauracją i pięknym ogrodem, w widokiem na High Street Kensigton! Pani Hulanicki jednka na tym nie poprzestała- wkrótce zainwestowała w markę kosmetyczną BIBA, która była sprzedawana w 33 krajach świata. Nasza Rodaczka zapoczątkowała współpracę z największymi świata mody tj. Fiorucci czy Carachel, projektując jednocześnie linię ubranek dziecięcych MINIROCK na rynek japoński. W latach 80’ zapoczątkowała linię kosmetyków do makijażu, tym razem jednak pod marką opatrzoną jej imieniem. Kontynuowała jednak ilustracje modowe, współprcując m.inn.: z the London’s Evening Standard. Pod koniec lat 80’ powróciła do projektowania wystroju wnętrz ale tym razem aktywując pasję w Miami. Zaprojektowała wystrój wielu restauracji, klubów nocnych, wnętrz gwiazd tj. Gloria Estefan czy Ron Wood z the Rolling Stones. Kariera projektantki wnętrz rozkwitała niczym kwiat na wiosnę a sława Pani Hulanicki objęła całą Amerykę, Europę, nawet Jamajkę. Do tego doszły projekty dla produkcji filmowych i teatralnych. Zaprojektowała także serię toreb Jelly Bags dla COCCINELLE, serię tapet dla Graham& Brown, NEXT czy HABITAT. W 2008 miała okazję wspólpracować z TOP SHOP czy Victoria&Albert Museum w Londynie. Ikona brytyjskiej mody Barabra Hulanicki została wyrózniona honorowym doktoratem Watt University w Edynburgu i w Brighton. Jest niewątpliwie jedną z najbardziej rozpoznawalnych projektantek i do tego z urodzenia Polką! Ostatnio dołaczyła do grona projektantów, którzy chcą przybliżyć modę wielkich krawców każdemu szarakowi, który normalnie nie jest w stanie zakupić sobie szmatki od projektanta. Tak właśnie zaczęło się moje spotkanie z wielką modą, podczas zakupów tygodniowych w supermakecie. Oczywiście muszę przyznać, że kolekcja Hulanicki for ASDA sprawiła, ze zapomniałam kupić chleba i masła. Co tam, przynajmniej mam nową bluzkę! Małgorzata Szwed wiosna 2011 Lejdiz 15