Jak się nie będziesz uczył, to zostaniesz piekarzem- powtarzał tacie Ani( z wykształcenia farmaceutki) i Igi Sarzyńskich, zarządzających dziś rodzinnym biznesem, ich dziadek. Tata Cezary Sarzyński ukończył Politechnikę Wrocławską, a i tak został jak jego ojciec piekarzem. Choć wcześniej przez rok pracował jako inżynier we Francji, a po powrocie do Polski był dyrektorem firmy Spomasz w Bełżycach. Iga jako dziecko lubiła pomagać rodzicom w piekarni.
– Dziś pracownicy porównują mnie do taty, bo podobnie jak on mam wizję tego, jak powinna działać rodzinna firma, żeby stać się liderem na rynku i z czasem przejść w ręce kolejnych pokoleń – mówi.
|
Opowieść, na którą postawiła rodzina
„ Najlepsze pierniki na świecie pieką w Kazimierzu
|
” głosi artykuł zamieszczony w „ Gazecie Puławskiej” w grudniu 1999 roku. Jesienią tego roku Cezary |
Sarzyński podczas konkursu w Holandii zdobył tytuł mistrza świata w kategorii pierników klasycznych, |
18 Życie Handlowe marzec 2017 |