MAGAZYN GDAŃSKI
Mistrzowie magii, cz yli wielka
ekspresja słowa i muzyki na nowej
płycie Piotra Jana Ulatowskiego
„Balneologia”
Wszystko wokół nas jest poezją, wszystko zaczyna się słowem. Może
nie zdajemy sobie z tego sprawy ale słowo jest uniwersalną dźwignią
weryfikującą poziom naszej egzystencji. Sprawia, że podnosimy się
lub upadamy w głębi naszych dusz. Odkrywa w nas to, co nieznane
i nieuświadomione. Jest edukacją i rozwojem naszych emocji. Wyrazicielem miłości, buntu, gniewu i bezradności. Czasem w nieco
szorstki i bezpośredni sposób chęcią zmiany. A my, po dywanie tych
pragnień idziemy, podejmujemy próby i pragniemy żyć.
10
Fot. Piotr Maria Rychlicki
Taka jest właśnie poezja Ernesta Brylla. Ekspresja
słowa, a czasami pełne zadumy pytania skierowane
do nas odbiorców z nadzieją, że zrozumiemy wagę
i istotę słów. Pełnia i bogactwo środków poetyckiego
wyrazu jakimi posługuje się poeta w krótkich formach
tekstu jest wręcz niebywałą, mistrzowską wirtuozerią,
mozaiką układającą się w jedną całość przekazu egzystencjonalnego. Jest tajemnicą i zagadką egzystencji.
W zaskakująco trafny sposób wkomponowuje się w tę
tajemnicę talent znanego gdańskiego kompozytora
Piotra Jana Ulatowskiego. Jest dopełnieniem magii
słowa i jest tym co jeszcze w słowie niedopowiedziane,
co podąża w ślad za słowem, co wyraża i niesie głębię
każdego słowa. Dynamizm i dramaturgia, perfekcja
każdej nuty sprawia, że słuchacz czuje mocniej i mocniej, wyraźniej i głębiej. Odczuwa i odkrywa przestrzeń
pewnego wewnętrznego niepokoju. Tworzy się magia
pomiędzy dwoma mistrzami E.Bryllem, a artystą
muzykiem wyrazicielem wręcz niebywałych emocji.
Bo wszystko wokół jest poezją, wszystko jest
emocją, znakiem zapytania i jednocześnie odpowiedzią
bez jednoznacznych rozwiązań. Całość kompozycji
naprawdę godna najwyższego uznania. E.Bryll i Piotr
Jan Ulatowski stawia nas duchowo pod murem pytań,
ale odpowiedzi musimy znaleźć już sami. Być może nie
zawsze będą one takie same, spójne i zgodne z przyjętą
poprawnością, ale taka jest właśnie rola prawdziwej
sztuki i prawdziwych artystów. Niepokoić, prowokować,
prowadzić zbłąkane zamknięte w sobie dusze. Tak właśnie widział to poeta E.Bryll w poezji którą usłyszymy
na płycie Piotra Jana Ulatowskiego pt.: „Balneologia”
wraz z jego muzyką, która wyraża również samego
artystę. Przekonajcie się więc państwo sami. Będzie
to wydarzenie duchowe, zderzenie dwóch wulkanów
mocy słowa i muzyki, ale też wielki sprawdzian dla nas
wszystkich. Czy umiemy słuchać? Czy umiemy czuć? Czy
umiemy poszukiwać? Czy odnajdziemy samych siebie?
Przytoczę tu fragment wiersza E.Brylla: „Siedzieliśmy
cichutko... niedobrze nam było...”.
Prowadzić nas będą najlepsi artyści Filharmonii Bałtyckiej i Teatru Muzycznego w Gdyni: Beata
Andraszewicz – śpiew, Tomasz Diakun – skrzypce,
Jerzy Bellwon – gitara, Krzysztof Dudek – klarnet,
Monika Dudek – flet, Dariusz Gutomski – kontrabas,
instrumenty perkusyjne – Aleksandra Kurnyta, Piotr
Jan Ulatowski – fortepian, śpiew.
Poezja Renaty Skelnik Kotlińskiej jako skromne
dopełnienie płyty składa hołd największym artystom
i wszystkim którzy przyczynili się do powstania tej
płyty. Na płycie znajdziecie państwo m.in. takie piosenki
jak: „Siedzieliśmy cichutko”, ,,List”, ,,Skąd to zmęczenie”,
,,Balneologia”, ,,Płonąca Gwiazdo przyjdź”, ,,No i co
wlazłem ”, ,,Kto chce być lisem”, ,,Niebieskie motyle”,
,,Czarna magnolia”
Płytę zdobią prace artystyczne Czesława
Tumielewicza, użyczone przez artystę do tej edycji.
Renata Skelnik-Kotlińska