- Juls, skarbie - do moich uszu dobiegł delikatny szept. - To tylko zły sen, tylko sen.
Przytuliłam się do przyjaciółki. Odsunęła mnie delikatnie i prawdopodobnie przyjrzała mi się z uwagą.
- Krzyczałaś. Wyglądałaś jakby stało się coś naprawdę strasznego - powiedziała.
- To nic takiego, zwykły sen - odparłam. - Bardzo chciałabym zobaczyć jak wygląda świat - szepnęłam po chwili niepewności.
Znowu mnie przytuliła. Jej dłonie dawały mi kojące poczucie bezpieczeństwa.
- Świat jest brzydki, skarbie. Wypełniony bólem i nienawiścią - wyszeptała mi do ucha. - Nie ma tu nic do podziwiania.
Ale chciałabym zobaczyć twój uśmiech, dodałam już tylko w myślach.
Czy jakikolwiek człowiek tak naprawdę wie, jaki jest świat?
Pytając niejedną osobę, usłyszymy odpowiedź, która zawrze opis zewnętrzny. Będzie opowiadać o budynkach, lasach, morzach i polach.
Skupi się na tym, że gdzieś jest budowane nowe osiedle, a sąsiadka z dołu pomalowała ściany, żeby pasowały do firanek zawieszonych w oknach.