...........................................................................................................
I znowu próbuję okiełznać
strapione myśli dźwiękami,
które wpadają we mnie,
a następnie
giną w czarnej otchłani umysłu.
I znowu zastanawiam się
"Czy jestem wystarczająco dobra?"
Leżę pod tysiącem piór
I myślę.
Też tak masz?
Czy tak jak ja
nie możesz opuścić
ciężkich powiek na godziny ciszy?
Nie umiem, bo myślę.
Czy ty też tak masz?
...........................................................................................................
Który to już raz
Czuję goryczy smak
Miały być przecież czerwone róże
Rzucasz sieć z niewinnymi gestami
A ja naiwna wciąż plączę się