Książki które kochamy April 2014 | Page 9

Ciekawe recenzje

„Złodziejka książek” pokazuje historię wojny… Ale nie tej, która toczyła się w naszej ojczyźnie. Tylko tej, która toczyła się w sercach niemieckich rodzin. Do jednej z tych rodzin trafia Liesel Meminger. Od początku jej losy naznaczone są piętnem brutalnego i pozbawionego zasada moralnych świata. O tych czasach pisał niegdyś niemiecki poeta, Heinrich Heine: „Gdzie się pali książki, dojdzie w końcu do palenia ludzi.” (oryg. Wo mann Bücher verbrennt, verbrennt man am Ende Menschen). Liesel potrafi jednak znaleźć w tym świecie coś dobrego. Coś, co zmieni ją i jej patrzenie na świat.

Bohaterka nie ma jednak łatwo. Nowy dom, nowi koledzy, nowa szkoła… Wszystko to sprawia, że czuje się wyalienowana. W dodatku w szkole koledzy zaczynają się z niej naśmiewać, bo Liesel nie potrafi ani czytać, ani pisać. Z pomocą jej przychodzi przyrodni ojciec, Hans, dzięki któremu dziewczyna zaraża się pasją czytania

Prawdą jest, że książka bije na głowę film. Pisana pięknym językiem, umiejętnie manipuluje naszymi uczuciami. Odpowiednio dozuje czarny humor, ale przede wszystkim… Mimo takiego tematu, który nigdy nie będzie łatwy… Czyta się ją lekko w dwa popołudnia. Cała wyjątkowość książki zawarta jest w osobie narratora, który jest śmiercią. Książka jest barwna. To prawdziwy roller-coaster, którego nie można pominąć. Mało jest takich książek na rynku. I życzę sobie i przyszłemu pokoleniu, by ta książka znalazła się w kanonie klasyków, bo po prostu na to zasługuje…

Cała recenzja : http://recenzencki.wordpress.com/2014/01/28/zlodziejka-ksiazek-film-i-ksiazka/

Dziękuje blogowi : Recenzecki za udostępnienie recenzj.

Serdecznie dziękuje bloggowi : Recenzencki za udostępnienie recenzji

( http://recenzencki.wordpress.com/2014/01/28/zlodziejka-ksiazek-film-i-ksiazka/ )