Kill The Fez! October 2015 | Page 36

Felieton ilustracja: Wilkowsky Brytyjska królowa, którą bardzo za­ ciekawił pomysł zmiany biologii świnek oraz realna możliwość tworzenia się historii na jej oczach, udzieliła Zonkowi grantu na te badania. Warto tu również wspomnieć, że królowa nie przepadała za dużym rozmiarem świnek. Postanowiono sklonować jedno z tych szlachetnych zwierząt, a następnie po­ łączyć jego geny z genami miniatury­ zacji pochodzącymi od szczurów. Bada­ nia i eksperymenty były niezwykle skomplikowane, ciężko więc opisać je w kilku zdaniach. Jednak, jak nam dziś wiadomo, najważniejszą część całego pro­ cesu stanowiła godzina przeprowadzenia eksperymentu. Tylko o 3:17 taki zabieg mógł odbyć się bez żadnych komplikacji. Wszystko skończyło się 6 listopada 1802 roku. Geny zwierząt zostały idea­ 36 lnie połączone, lecz niestety coś poszło nie tak i (w eksperymencie powtórzo­ nym na całym gatunku, gdy pierwsza, jednostkowa próba zdawała się wciąż być sukcesem) obok genu miniatury­ zacji, do organizmów świnek dostał się także gen nadmiernego wzrostu fute­rka, przez co nasi mali przyjaciele ­zy­skali piękną barwną sierść. Oczywiś­ cie miało to swoje plusy, bo dzięki temu świnkom nie było w nocy zimno, ale też spowodowało, iż zatraciły one swój zmysł czystości i porządku. Zyskały nato­miast ogromną ochotę do zabawy i psocenia. Od tego czasu dogadać mogą się z nimi jedynie dzieci, które każdego ranka dostarczają im wody oraz ziaren, w zamian za co świnki bawią się z nimi przez cały dzień.