Kill The Fez! April 2017 | Page 47

REPORTA Ż – Nakręciłyśmy już kilka filmików, tak na spontanie, wrzuciłyśmy je w sieć. Na snapczacie (@smocza_prawda) obser­ wuje nas 100 tysięcy osób, dwa razy tyle zajrzało na nasz kanał na youtubie. Ale to dopiero początek! Czy nie boją się, że kiedyś stracą entuzjazm? – Będziemy walczyć, dopóki jest o co walczyć – mówi Ania z błyskiem w oku. – To nie ma znaczenia, czy ktoś nas potraktuje poważnie – dodaje Roma, łapiąc ją za rękę. – Moje życie już się zmieniło na lepsze. co? Choćbyśmy mieli go już nigdy nie zobaczyć, umrę szczęśliwy. W końcu trochę się rozpogadza, na wschodzie pojawia się blada tęcza, znika po kilku minutach. – Ja to sobie myślę czasami, że żadne­ go smoka tu nigdy nie było. Ktoś po prostu chciał narobić szumu, wie pan, żeby ludzie mieli o czym gadać. – Temat zastępczy – podpowiada Ma­ rek, student zarządzania na Uniwer­ sytecie Warszawskim. Kupuje rogala z czekoladą, pani Zosia pieczołowicie odlicza resztę. – Zamiast rozmawiać – Ludzie mogą gadać, co chcą, ale to o gospodarce, o kryzysie demokra­ jest wielki przełom. Tak, naukowy też – cji, zajmujemy się wyimaginowanym przekonuje mnie Tymoteusz. – Wiemy ­potworem. już, czego szukać. Wiemy, że jest czego Marek nie ma czasu powiedzieć mi, szukać! I znajdziemy, jak Bóg pozwoli. kto miałby sfałszować historię ze smo­ Zauważam, że od roku nawet sateli­ kiem, spieszy się na zajęcia. tom nie udało się namierzyć trasy lotu – Mówiłam panu. – Pani Zosia prze­ warszawskiego smoka. kręca kluczyk w metalowej kasie, pa­ – Ja wiem, co pan myśli, że to musiała miętającej jeszcze poprzedni ustrój. być jakaś mistyfikacja. Ale ja czekałem – Ludzie będą żyć dalej. całe życie na tego smoka i wie pan Wspomnienia bohaterów tekstu zostały zmienione. 47