Katalogi wystaw Katalog prywatnej kolekcji dzieł sztuki | Página 170

ANALIZA TWÓRCZOŚCI
( np. Głowa chłopca / Apokalipsa, 1900, Portret przy lampie). W rysach modeli widać również fascynację realizmu Malczewskiego. Z czasem schemat powtarzany był w każdej pracy – twarze ukazywane były w mroku, ostro oświetlało je światło lampy lub zza okna. Nurt ten w jego sztuce trwał przez kilka lat, a za najciekawszy z portretów uważać można wybitne przedstawienie Olgi Boznańskiej, docenione w Paryżu.
Po przeprowadzce do Warszawy artysta stworzył swoje pierwsze słynne dzieło( dzisiaj zaginione) Król tułacz, noszące w sobie echa findesieclowego symbolizmu, w pracy tej po raz pierwszy zauważyć można również malarskie japonizmy. Drobniejsze formy, kolorowe martwe natury i przedstawienia kwiatów( m. in. rewelacyjny Hiacynt) również noszą w sobie znamiona inspiracji japońską estetyką. Równolegle jednak Gwozdecki tworzył prace przypominające dzieła Edvarda Muncha – nokturny( Wieczorna tęsknota, 1904), cechy malarstwa norweskiego twórcy znajdziemy również w niepokojących pejzażach( Pierwsza kwadra, Brzeg morski). Idee Przybyszewskiego pobrzmiewają w wizyjnym Aniele Oraczu i przedstawieniach masek łączących nurt symboliczny z portretowym. Od momentu pierwszego wyjazdu do Paryża Gwozdecki skupił się również na działalności rzeźbiarskiej. W 1903 roku artysta wystawił po raz pierwszy rzeźby z charakterystycznymi, niepokojąco pustymi oczodołami. Realizm przywodzi na myśl zarówno rodinowską szkołę, jak i wzorowanie się na klasycznych, starożytnych portretach. Dopiero w następnej dekadzie Gwozdecki zainteresował się jeszcze starszymi odniesieniami – rzeźbą archaiczną i prehistoryczną, również jego dzieła uzyskały bardziej syntetyczną formę tworząc wariacje historycznych figur, przez co mocno przypominają analogiczne dzieła Amadeo Modiglianiego.
Około 1905 roku przedstawienia malarskie Gustawa Gwozdeckiego stają się bardziej statyczne. Być może wpływ na to miało uczestnictwo w bretańskich plenerach i przyjaźń ze Ślewińskim. Z tego okresu zachowane zostały niemal wyłącznie martwe natury – choć jeszcze mocno ekspresyjne w formie, bardziej dążą ku eksploracji koloru. W połowie dekady młody twórca zafascynował się dziełami Matisse’ a, a pierwsze próby wyraźnych odniesień do twórcy poczynił około 1908 roku. Do następnej dekady Gwozdecki inspirował się fowizmem i tworzył na jego temat liczne wariacje, zręcznie wplątując w nie japonistyczne motywy( m. in. Martwa natura z japońską laleczką, 1911). Około 1910 roku zaczął eksperymentować także z technikami graficznymi, być może będąc pod ciągłym wrażeniem estetyki Wschodu oraz bliskim kontaktom z Jasieńskim. Prace graficzne Gwozdeckiego są niezwykle malarskie, cechuje je precyzja linii, a sama tematyka to kontynuacja poszukiwań artysty z innych mediów. W 1912 roku powstaje znamienne dla losów polskiej historii sztuki dzieło Zstąpienie Ducha Św., które zainspirować miało Chwistka do utworzenia ruchu formistycznego. Dzisiaj zagionione dzieło, cechowały radykalne poszukiwania barwne, oczyszczenie środków formalnych, a ekspresja malowania licować miała z metafizycznym nastrojem dzieła.
Po emigracji do Ameryki styl Gwozdeckiego widocznie się zmienił. Artysta tworzył przede wszystkim niezliczone studia syntetycznych ludzkich sylwetek, aktów, które pozbawione rysu indywidualizmu, stały się badaniem harmonii ciała. Około 1919 roku największy, zewnętrzny wpływ na jego działania miały teorie Mieczysława Goldberga głoszącego, że linia jest podstawowym narzędziem kształtowania ekspresji oraz jest w stanie oddać ducha modela. Realizacje Gwozdeckiego stają się jeszcze bardziej oszczędne, syntetyczne, jak w cyklu ukazującym słynną paryską muzę awangardy, Kiki de Montparnasse. Powstała także seria Portretów duchowych, będących niejednoznacznymi ujęciami zjaw – tancerek w ruchu. W połowie lat dwudziestych artysta inspirował się bogatą kulturą masową USA. Wzorując się na fotografii powrócił do bardziej realistycznych przedstawień, posiadających jednak silne cechy chłodnej, nieuchwytnej duchowości europejskiej Nowej Rzeczowości czy amerykańskiej Szkoły Ashcan. Z tego okresu najbardziej znane są świetliste Autoportrety i Portret kobiety w futrze oraz znajdujący się w warszawskim Muzeum Narodowym Portret Kobiety. Twórca eksperymentował również z technikami, jego gwozdotypy miały za zadanie odkrywanie nowych możliwości w tworzeniu, kompozycyjnie jednak często były po prostu przełożeniem prac malarskich. Ostatnie znane prace Gwozdeckiego stały się pewnym podsumowaniem jego twórczości – to kontynuowane w barwnym, świetlistym stylu syntetyczne akty, niepokojące barwą martwe natury oraz kilka plenerowych pejzaży.
170