Katalogi wystaw Katalog prywatnej kolekcji dzieł sztuki | Page 14

ANALIZA T WÓRCZOŚCI brutalistyczną kompozycję męki człowieka, którego Grajzleraj, Rajtrok , Pudermantel czy Kauzyperda to tortury rozczłonkowywania ciała przez drobne haczyki świadome pozbawianie dosadnego dzieła nadmiaru nasuwają pewne uniwersalne wnioski na temat kondy- patosu. Ponoć część z tytułów związana była z dziecji współczesności. Uwidacznia się zmiana w techni- cięcymi wspomnieniami twórcy, który relacjonował ce malarza, intensywne plamy barwne przechodzą anachroniczne zwroty usłyszane od babki – rodowiw stopniowe, walorowe kładzenie koloru oraz bardziej tej Galicjanki. Właśnie takie poetyckie, metaforyczne ziemistą paletę. traktowanie swojej twórczości uczyniło z twórczoTa zmiana stylu oraz techniki to widoczna fascyna- ści Brzozowskiego rodzaj malarskiej groteski, persycja (być może dzięki Kantorowi) informelem . Pręty flażu. Prace posiadają swoje drugie dno, w którym (1956), Oficer (1957) czy Dezerter (1958) to misterne kpina łączy się z powagą. Erudycyjne działanie artyprzedstawienia kształtowane drobnymi, ekspresyjnymi sty stawia go na szczególnym miejscu polskiej sztuki. pociągnięciami pędzla. Ten styl zmienia się w połowie Groteskowe działanie lingwistyczne, zerwanie z natulat sześćdziesiątych, kiedy zaczyna się najdoskonal- ralizmem przedstawienia stawia twórcę jako pojętnego szy według krytyków etap twórczości Brzozowskiego. ucznia nauk Stanisława Ignacego Witkiewicza. Sama Dąsy (1963), Trotuar (1964) ukazują silnie zarysowane forma dzieł z tamtego okresu krąży wokół pojęć surrekształty o charakterze organicznej abstrakcji. Formy alizmu, a także rodzących się nurtów art brut czy hiszsą niezwykle zmysłowe, przywołują pewne afek- pańskiego biologizmu Saury i Tapiesa. tywne emocje – niemal czujemy ich zapach i faktuW latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, rę. Kolorystyka oraz materia wydają się być niezwykle mimo wielkiej aktywności malarskiej, artysta odnajprzemyślane, Brzozowski dba o każdy szczegół, dopa- dywał czas na realizacje w innych mediach. Na przełosowuje całą strukturę do wymyślonej formy. Jak wspo- mie 1963 i 1964 roku Brzozowski stworzył nowatorskie minał sam artysta, proces powstawania płótna miał (nie przez wszystkich dobrze przyjęte) kostiumy do dla niego charakter zmagania się z ciągłymi przeciw- monumentalnego (w obsadzie znalazło się aż 260 nościami. Kończył swoją pracę w momencie, kiedy nie aktorów) przedstawienia Dziadów w Teatrze im. był już w stanie wydobyć się z gąszczu zaplątanych Słowackiego w Krakowie. W 1964 roku, w okresie kompilacji. Kompozycje Brzozowskiego, choć z zazna- niekonwencjonalnej działalności Wytwórni Filmów czonymi kierunkami, oglądać można z różnych stron, Oświatowych, Brzozowski miał możliwość artystyczktóre odsłaniają zaskakujące zestawienia. nej działalności na planie filmowym. Podczas pleneru W latach siedemdziesiątych malarz kontynuował filmowego reżyser Jarosław Brzozowski (nie spokrewten nurt, świadomie dokonując dekonstrukcji usank- niony z malarzem) dokumentował powstawanie dziecjonowanych zasad kompozycji. Choć w niektórych ła Morgenstern. Artysta działał również na innym polu pracach trudno dostrzec jakiekolwiek podobieństwo – stworzył serię monumentalnych gobelinów z figurado świata realnego, formy Brzozowskiego posiadają tywnymi motywami. w sobie jednoznaczne nawiązania do natury. Trudne Pod koniec swojego życia plastyk powrócił do figudo sprecyzowania formy noszą w sobie ogromny racji. Malował zaskakujące w kontekście wcześniejładunek emocjonalny. Ciężka, egzystencjalna reflek- szych prac kompozycje subtelne i kameralne, częstym sja prac zostaje równoważona dowcipnymi tytułami motywem stały się wątki religijne i symboliczne. To obrazów. Drobny, ale niezwykle istotny zabieg zmie- właśnie z tej serii pochodzi dzieło, dla którego tuż niał całe pojmowanie dzieła. Nazwy jak: Impetraryca, przed śmiercią udał się do Rzymu – Głowa Chrystusa (1987). 14