k a j e c i k t e m a t n u m e r u
Ivo sa dowski, k l asa IIIA gim n az ju m
Kazachstan
po raz drugi
Kiedyś pisałem w „Kajeciku” o moim
wyjeździe do Kazachstanu, ale okazja
do wyjazdu pojawiła się po raz
kolejny , więc z niej skorzystałem.
Mój pobyt w dalekim Kazachstanie
był tym razem krótszy, ale tak
samo emocjonujący . W czasie
podróży prowadziłem swego rodzaju
dziennik. I spodobała mi się ta forma
zapisywania wspomnień. (Następnym
razem, może jakiś blog podróżniczy ?)
Ten artykuł powstał na podstawie
zapisków prowadzonych w czasie
pobytu w Kazachstanie.
6 k a j e c i k
Ludzie jeżdżą do tego kraju z różnych powodów np. służbowych, rodzinnych (jak ja), z pasji podróżowania (blogerzy podróżni). Sam obserwuję parę osób, które są zakręcone
na tym punkcie – jeżdżą po pustkowiu, robią selfie na jakimś
pagórku, by pokazać, że jest się królem wszystkiego, co jest
wokół (czyli niczego). Powody są różne, ale zawsze jakieś.
Z Kazachstanem łączy mnie więź rodzinna. Mieszkają tam
moi dziadkowie. Jest to jeden z powodów, dla których tam
często w życiu bywam. Oprócz tego chętnie oglądam na
własne oczy, jak funkcjonuje ten postkomunistyczny (uwielbiam to określenie) kraj. Miałem jak na razie okazję zwiedzić 2 największe miasta tego kraju i chociaż liczą milion