Kajecik Nr 1/2019 (40) | Page 14

k a j e c i k         t e m a t n u m e r u    au tor: Redakc j a Ś w i ęta ł ąc z ą lud zi W świętach lubię szczególnie… Zosia: rodzinną atmosferę, śnieg (o i le jest), dobre jedzenie i to, że jesteśmy razem. Karolina: śmiech, radość, to możemy podarować innym. Agata: To, co wszyscy… i prezenty. Jakie są Wasze wymarzone święta?: Iga: Chcę, aby te święta były takie jak zawsze. Agata: Niczego nie oczekuję, bo mogę się zawieść. Zresztą nie miałam nigdy złych świąt. Od kiedy pamiętam, było po prostu dobrze. Gdy oglądam ame- rykańskie filmy, to wiedzę wielopo- koleniowe rodziny, gwar i hałas przy świątecznym stole. Nie mam zbyt dużej rodziny, ale cieszę się, że jeste- śmy razem. Podoba mi się jak jest. Zosia: Mam nadzieję, że te święta będą takie, o jakich zawsze marzę. Takie, jak każde moje święta. Chcę się spotkać z rodziną bez problemów, byśmy cieszyli się, że jesteśmy. Jak się przygotować, żeby dobrze przeżyć święta? 14 poczuć atmosferę zbliżających się świąt . Karolina: Święta to przyjście Jezusa na świat. Warto więc pomyśleć też o sprawach duchowych. W naszej szkole są roraty odprawiane w naszej intencji – każde roraty w intencji innej klasy oraz wychowawcy. się tak nad tym zastanowić, to pre- zenty skądś są. Ktoś musiał o Tobie pomyśleć, szukając prezentu dla Ciebie, wysilił się, żebyś była zadowo- lona. To może jest takim świętym Miko- łajem, czy jak kto woli Gwiazdorem. Agata: Lubię roraty i pasterkę. Pani Monika Koc: Wydaje mi się, że wierzę w Mikołaja, ale nie w tego, który ma białą brodę, cudowną czapkę, mieszka w Laponii i ma fabrykę, w której elfy produkują zabawki. Wierzę w ideę, radość dziele- nia z innymi, bo w to warto wierzyć. Pani Monika Koc: Lubię świa- tło rorat, spokój, ciszę poprzedza- jącą radość z narodzenia Chry- stusa. Refleksje o znaczeniu światła w naszym życiu pomagają w ducho- wym przygotowaniu się do świąt. Bo na świat przychodzi Jezus – Światło, które w życiu ma nas prowadzić. Iga: warto pomyśleć przede wszyst- kim o rodzinie. Czy w Waszych rodzinach pojawia się Gwiazdor? Agata: Raczej w przedszkolu niż w domu, ale fajnie jest robić prezenty. Zosia: Ja wierzę w Gwiazdora tak symbolicznie. Dość szybko sama domyśliłam się, że nie istnieje, ale nie chciałam, żeby nie istniał. Nie mam problemu, żeby powiedzieć, że jednak w niego wierzę. Agata: Wiemy, że go nie ma. Ale jakby   k a j e c i k  K arolina z   gimnazjum w   świątecznym sweterku . P odobnie M artyna z   liceum . M ateusz w   świecącej czapce M ikołaja . Ś wiatła w   szkolnej kaplicy już o  7 rano . W  naszej szkole , w   grudniu można było Zosia: A więc każdy jest świętym Miko- łajem. Gdy przygotowuję prezenty, myślę o osobie, której chcę coś poda- rować. Przypominam sobie nasze roz- mowy, o tym co, kto lubi, jakie ma pasje. Czasami jest tak, że ta osoba już dawno zapomniała o swoich marze- niach, a ja dając ten konkretny prezent, właśnie jej o tym przypomniałam. Lubię takie chwile. Co w świętach Bożego Narodzenia jest najważniejsze? Siostra Dyrektor: Rodzi się miłość. Dla nas mały Jezus schodzi na ziemię. Dzięki Niemu możemy się spo- tkać, podzielić się miłością, wyba- czyć wszystkie urazy, obdarowywać się nawzajem podarunkami prosto z serca.