Pomys? na spódnic?
przyszed? do??
niespodziewanie.
W ch?odny wieczór,
siedz?c z kubkiem
gor?cej herbaty
i rozmy?laj?c o
tym „co w?o?y? na
kolejn? randk??”
P
Przymierzaj?c ju? gotowy projekt cieszy?am si? jak
ma?e dziecko. Nie wiem czy wszyscy projektanci tak
maj?, ale ja trzymaj?c w r?kach uszyte ubranie czuj?
niesamowit? rado?? i spe?nienie. Niby nic wielkiego,
jednak w takich chwilach cz?owiek u?wiadamia
sobie, jak wielk? rol? w ?yciu odgrywa pasja. Po tym,
zosta?o mi ju? tylko odliczanie dni do sesji zdj?ciowej,
która mia?a si? odby? 27 grudnia. Przyznam si?, ?e
na sesj? czeka?am równie niecierpliwie jak moja
ma?a siostrzenica na prezenty od Miko?aja, a to
dlatego, ?e tym razem mia?am podwójne zadanie.
Pierwsze jako projektantka udost?pni? ubrania,
drugie – pozowanie, czyli pojawienie si? na sesji
w roli modelki. Lepiej nie mog?am wymarzy? sobie
ostatnich dni w 2012 roku. Pe?na inspiracji, pasji i
wiary wesz?am w Nowy Rok.
5