Bardzo cz?sto mówisz w swoich wywiadach o
pomocy, jakiej udzielasz mniej czy bardziej
do?wiadczonym fotografom. Niektórzy
odbieraj? to bardzo pozytywnie, nie zamykasz
si? na ludzi, drudzy za? komentuj? niektóre
Twoje sesje w sposób bardzo rozczarowuj?cy.
Czy ?a?ujesz jakiego? projektu? Czy nie uwa?asz,
?e czasami powinna? odmówi??
IF: Tobie nie odmówi?am – ?a?ujesz? Nie. Nie
?a?uje niczego. Ka?da sesja to nowi ludzie i nowe
do?wiadczenia. To czy praca ze mn? jest pomocna
czy nie zale?y w du?ej mierze od fotografa – jedni
potrafi? to wykorzysta? inni nie. A komentarze ludzi
s? i b?d? takie jakie s?. Niezale?nie od tego co
zrobisz zawsze znajdzie si? wielbiciel i krytykant. Ja
za to powoli buduj? sobie grup?, któr? nazywam
„krytykami” – nie wolno myli? ich z krytykantami
– to ludzie, którzy posiadaj? olbrzymi? wiedz? i
do?wiadczenie. A przy tym s? otwarci. Z ich ocen?
kolejnych projektów licz? si?, bo wiem ?e jest to
ocena rzetelna i wynikaj?ca z wiedzy a nie p?ytkich
emocji. Zgadzaj?c si? na prac? z fotografem
zawsze podejmuj? ryzyko. Wielokrotnie zdarzy?o
si?, ?e efekt sesji nie ujrza?y ?wiat?a dziennego.
Tak to bywa. Ale dojrzali ludzie potrafi? si? z tym
pogodzi? i wyci?gn?? z tego pozytywne wnioski.
Cz?sto wracam do takich ludzi, kiedy oni sami
dochodz? do wniosku, ?e ju? wiedz? co posz?o nie
tak i s? gotowi na drugie wyzwanie. Zdarza si? te?,
?e ja nie jestem zadowolona z tego co zrobi?am.
No i niestety coraz cz??ciej jest tak, ?e musz?
dokonywa? coraz bardziej wy?rubowanej selekcji,
bo propozycji jest coraz wi?cej a czas niestety nie
chce p?yn?? innym tempem.