Gazeta Ubezpieczeniowa - wydanie elektroniczne nr 25/2014 | Page 4

www.gu.com.pl Gazeta Ubezpieczeniowa nr 25 (793) 24 czerwca 2014 4 I OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA Od 20 lat pomagamy Polakom zadbać o bezpieczeństwo finansowe Rozmowa z Krzysztofem Karżewiczem, prezesem zarządu Perfect NDF SA ożena M. Dołęgowska-Wysocka: – Pana firma świętuje w tym roku 20 lat istnienia, gratulacje! Krzysztof Karżewicz: – Nie mogę uwierzyć, że już tyle lat minęło. Z ubezpieczeniami jestem związany jeszcze dłużej, bo od 1991 r. Zaczynałem od współpracy z agencją z Austrii, która jako jedna z pierwszych oferowała Polakom terminowe ubezpieczenia na życie. Żeby klient mógł w ogóle zawrzeć ubezpieczenie, musiał pojechać do Austrii. Szalone czasy. Wynajmowaliśmy autokar i co dwa tygodnie jechaliśmy z naszymi klientami do Wiednia na seminarium. Przez trzy lata bardzo wiele się nauczyliśmy o biznesie ubezpieczeniowym. Gdy do Polski weszły takie towarzystwa jak Amplico i AVIVA, postanowiliśmy zacząć szerszą działalność w kraju. Firmę Perfect założyliśmy w 1994 r. Dodam, że jest ona obecnie spółką akcyjną. B W czym się specjalizujecie? – Pomagamy naszym klientom w zabezpieczeniu ich przyszłości finansowej. Naszym klientem nie jest pojedyncza osoba, ale cała rodzina. Zajmujemy się też ochroną majątku, samochodu, mieszkania, jednak fundamentem zawsze było dla nas ubezpieczenie na życie i tak jest także Serdecznie zapraszamy do współpracy innych pośredników. Dzięki nam klienci mogą mieć niesamowitą ochronę. Nie byłoby to możliwe bez innowacyjnego podejścia SKOK Ubezpieczenia. Nasza współpraca cały czas się rozwija. Wprowadzamy do oferty również ubezpieczenia majątkowe i wiążemy duże nadzieje z produktem zdrowotnym Saltus. To kolejne rewolucyjne i bardzo proklienckie rozwiązanie ubezpieczeniowe, które pozwala na dostęp do zaawansowanej i szybkiej diagnostyki oraz profesjonalnego leczenia. Na uwagę zasługuje też oferta dla małych i średnich przedsiębiorstw. Świetne produkty plus niezwykle otwarci i myślący ludzie to siła SKOK Ubezpieczenia. Każdy problem można z nimi rozwiązać z dnia na dzień. To nie jest norma wśród zakładów ubezpieczeń, gdzie decyzyjność jest często bardzo rozłożona w czasie... dzisiaj. Gdy życie głowy lub głów rodziny jest zabezpieczone, dopiero potem oferujemy inne produkty, których mamy ogromny wybór. Wszyscy nasi doradcy zaczynają rozmowę z klientem od dwóch podstawowych pytań: co się stanie, drogi kliencie, jeśli będziesz żył za krótko? A co się stanie, jeśli będziesz żył za długo? Jeśli klient ma specjalistyczne potrzeby, to kontaktuje się z nim ekspert od danego typu ubezpieczeń. Tak skonstruowaliśmy system wynagrodzeń, żeby doradcom opłacało się przekazywać klienta specjalistom. Od kiedy współpracujecie ze SKOK Ubezpieczenia? – Od ubiegłego roku. My mamy siedzibę w Oliwie, a SKOK Ubezpieczenia w Sopocie, a więc to jest naprawdę blisko siebie. Ale to nie jest tylko kwestia fizycznej odległości. To, co okazało się kluczowe, to zespół SKOK Ubezpieczenia – otwarty, dynamiczny i bardzo elastyczny. Ja już od dawna myślałem o stworzeniu nowego produktu życiowego, szytego na miarę. Marzyłem o produkcie, z którego mógłby skorzystać klient w każdym wieku i który obejmowałby nie tylko ryzyko śmierci, ale także wypadku. Gdy mamy do czynienia ze starszą osobą, każde złamanie jest niebezpieczne. Bezcenne okazują się świadczenie szpitalne, pobyt w sanatorium, rehabilitacja. Tak powstał dedykowany mojej firmie produkt Perfect Ochrona. To unikalne rozwiązanie na polskim rynku ubezpieczeń na życie. Sprzedaż ruszyła od początku 2014 r. W ciągu 5 miesięcy zawarliśmy aż tysiąc umów! Co Pan uważa za swój największy sukces? – To, że w ciągu 20 lat udało nam się pozostać firmą innowacyjną, która cały czas szuka nowych sposobów na służenie swoim klientom. Dodam, że wkrótce otwieramy w Gdańsku kawiarnię finansową, gdzie będzie można porozmawiać o finansach, rozwoju osobistym, nauczyć się czegoś i miło spędzić czas. Mam nadzieję, że będzie tam również można poczytać „Gazetę Ubezpieczeniową”! Dziękuję za rozmowę. dr Bożena M. Dołęgowska-Wysocka Ubezpieczenia zdrowotne to moja pasja Rozmowa z Izabelą Grylewicz, współwłaścicielką firmy NEOPOLISA Grylewicz i Dobak sp.j. ożena M. Dołęgowska-Wysocka: – Od jak dawna działa NEOPOLISA? Izabela Grylewicz: – Firma istnieje od 10 lat. Świętowaliśmy rozpoczęcie działalności w styczniu 2014 r. Na ten moment nasza załoga liczy 10 osób. Współpracujemy z 20 towarzystwami ubezpieczeniowymi, zarówno majątkowymi, jak i życiowymi. Naszą specjalizacją jest majątek. Od jakiegoś czasu oferujemy naszym klientom także grupowe ubezpieczenia na życie i zdrowotne. – Naprawdę wspaniale! Jak już wspominałam, aktywnie sprzedajemy produkty 20 firm ubezpieczeniowych, ale SKOK Ubezpieczenia jest w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o komfort współpracy. Moim opiekunem w Poznaniu jest kierownik sprzedaży ubezpieczeń Michalina Szembek, to fantastyczna osoba. B Jak to się stało, że prowadzi Pani multiagencję ubezpieczeniową? – W ubezpieczeniach znalazłam się trochę przez przypadek. Studiowałam na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu i marzyłam o specjalizacji w bankowości. Traf chciał, że utknęłam w pracy i spóźniłam się na zapisy na tę specjalizację. Zostały mi tylko ubezpieczenia gospodarcze. W ten sposób trafiłam pod skrzydła wspaniałych profesorów – Tadeusza Sangowskiego i Jerzego Handschke. To oni zaszczepili we mnie pasję ubezpieczeniową. Przygoda z tą branżą trwa już 19 lat, z czego 10 prowadzę własną działalność. Spotykamy się podczas I Ogólnopolskiej Konferencji Multiagentów Ubezpieczeniowych zorganizowanej przez SKOK Ubezpieczenia. Jak się Pani współpracuje z tym ubezpieczycielem? Jak się zaczęła współpraca ze SKOK Ubezpieczenia? – Zaczęło się od mojej pasji do grupowych ubezpieczeń zdrowotnych. Współpracowałam w tym zakresie z gdańskim oddziałem jednego z dużych towarzystw ubezpieczeniowych. Niestety praktycznie z dnia na dzień firma wycofała się z oferty zdrowot