Gazeta Ubezpieczeniowa - wydanie elektroniczne nr 25/2014 | Page 3
Gazeta Ubezpieczeniowa nr 25 (793) 24 czerwca 2014
www.gu.com.pl
I OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA
3
– Multiagenci z całej Polski spędzili dwa dni w urokliwej Spale. Spotkaniu zorganizowanemu przez SKOK
Ubezpieczenia patronowała
„Gazeta Ubezpieczeniowa”.
Była to jedna z rzadkich okazji do spotkania się w szerszym gronie, by w przyjaznej,
nieoficjalnej atmosferze poznać nowe osoby w swoim środowisku, a także wzmocnić
relacje z tymi doskonale znanymi. Efektów podobnych
spotkań nie sposób opisać w tabelach czy liczbach,
śmiało jednak można postawić tezę, że w Spale zdarzyło się coś niezwykle cennego. Uczestnicy w trakcie
konferencji poczuli się bowiem współgospodarzami
tego wydarzenia, rozumiejąc, że niesie ono ze sobą
mnóstwo korzyści dla nich i całego środowiska multiagentów. A to dobrze rokuje dla drugiej konferencji,
na którą już teraz zapraszamy.
Natalia Prokaziuk
TRZECIM OKIEM
Super, super, super agent
Wstyd przyznać – w Spale nie byłam nigdy, choć niby tak
niedaleko od Warszawy, a renomę ma że hej! Gdy zaczęłam
swoje miniprzemówienie na rozpoczęcie I Ogólnopolskiej
Konferencji Multiagentów Ubezpieczeniowych SKOK
Ubezpieczenia, przyznałam, że więcej wiem o czasach, gdy
do Spały zajeżdżał prezydent Ignacy Mościcki i urządzał
dożynki, niż o współczesności.
otel Prezydent, gdzie
Konferencja miała
miejsce, nawiązuje
do tej przedwojennej spalskiej
tradycji, nie tylko z nazwy,
ale... elegancji. Czuć od samego początku, że gości tam
po prostu się lubi. Ja lubię być
lubiana. A Wy?
Drugie ciepłe wrażenie
(i nie chodzi mi wcale o upał, który panował na dworze) to sposób zorganizowania
Konferencji. Wysokiej klasy profesjonalizm
ekipy SKOK Ubezpieczenia na czele
z Maciejem Dylewskim, który już na samym początku zapowiedział, że w nazwie
Konferencji jest słowo „Pierwsza”, co sugeruje, że będą następne, to sprawa pierwszorzędna, ale w swoim redaktorskim życiu widziałam już niejedno profesjonalnie przeprowadzone spotkanie biznesowe. W tym przypadku chodziło o coś więcej: o sposób podejścia
do biznesowych partnerów, czyli multiagentów, którzy w liczbie kilkudziesięciu przyjechali z całej Polski: od Gdańska i Poznania,
po Wrocław, Warszawę i Kraków.
Jaki to sposób, przekonałam się podczas
rozmów, przeprowadzonych przeze mnie
w trakcie tego spotkania, a które w całości
można przeczytać na str. 4. Mówiła mi
Izabela Grylewicz z Poznania, że pewnego
dnia znalazła się w bardzo trudnej sytuacji
biznesowej: jej wieloletni partner, znany
ubezpieczyciel, z dnia na dzień zakończył
współpracę. Kilka setek ludzi zostało bez
ubezpieczenia i szansy pójścia do lekarza.
Takiej sytuacji nie życzę nawet najgorszemu wrogowi (sama znalazłam się w podobnej, choć nie aż tak drastycznej sytuacji niedawno, gdy po piaskowaniu zębów pani stomatolog dogoniła mnie na korytarzu i poinformowała, że już nie jestem ubezpieczona, że ona nie wie, dlaczego, i że musi mi
wystawić rachunek – którego ubezpieczyciel później nie uznał, choć uznawał identyczne przez lat kilka!). W tej podbramkowej sytuacji poprzez stare znajomości pani
Iza dowiedziała się, że nieznany jej bliżej
SKOK Ubezpieczenia z Sopotu oferuje grupowe polisy zdrowotne. Nawiązała kontakt.
Pracowała jak wół wraz z nowym partnerem
H
i wszystkich swoich – srodze
rozeźlonych, klientów przeniosła. Wiosną br. zaczęły się odnowienia. Ani jeden jej klient
nie wyłamał się, odnowienie
było stuprocentowe!
I druga rozmowa z Krzysztofem Karżewiczem, z którym
znamy się od lat kilkunastu.
– Wiesz – zwierzał się podczas
rozmowy – od lat marzył mi się taki produkt życiowy, aby starszy człowiek, posiadający polisę, mógł skorzystać z szerszej
opieki, gdy np. złamie nogę (Krzysztof
„przećwiczył” wszystko na swojej mamie...),
gdy potrzeba wielotygodniowej rehabilitacji. Z towarzystwem SKOK Ubezpieczenia
Krzysztof negocjował przez dziewięć miesięcy i ma już w swojej ofercie dedykowany jego firmie PERFECT ten swój wymarzony
produkt. Nikt nigdy tych marzeń Krzysztofa nie chciał czy nie mógł spełnić, a ekipa
z Sopotu spełniła.
Jestem dziennikarką z bardzo długim,
ponadtrzydziestoletnim stażem i wyczuwam
ściemę, piar, marketing i prawdę. I pani Iza,
i Krzysztof, i prowadząca Konferencję niezwykle energetycznie Natalia Prokaziuk
mówili o rzeczach prawdziwych, mówili prosto i jasno, tak samo jak prowadzący poszczególne wykłady: Iwona Dziadek (Pakiet dla małych i średnich przedsiębiorstw
LABORUS), Małgorzata Jackiewicz (Grupowe Ubezpieczenie Zdrowotne SALTUS)
i Michalina Szembek (Grupowe Ubezpieczenie na Życie VERTUS).
Przyjechałam do Spały bardzo zmęczona. Wyjechałam naładowana energią. „Gazeta Ubezpieczeniowa” weźmie patronat
medialny i nad drugą, i nad trzecią edycją
Konferencji Multiagencji Ubezpieczeniowych organizowanych przez SKOK Ubezpieczenia.
dr Bożena M.
Dołęgowska-Wysocka
PS W części niemerytorycznej odnotuję
niezwykłą kolację, podczas której kompetentny pan opowiadał ze swadą o serwowanych winach, a drugi – jeszcze bardziej uroczy, z dołeczkiem w policzku – o podawanych daniach. Cheapeau bas! Kultura.