Gazeta Ubezpieczeniowa - wydanie elektroniczne nr 22/2014 | Page 4
www.gu.com.pl
Gazeta Ubezpieczeniowa nr 22 (790) 3 czerwca 2014
4
PRAWO
RZECZNIK UBEZPIECZONYCH
Wsparcie konsumentów
w powództwie zbiorowym
Rzecznik Ubezpieczonych uważa, że argumenty podniesione przez konsumentów w pozwie zbiorowym
są zasadne, a ich powództwo powinno zostać uwzględnione. Działanie ubezpieczyciela stanowiło
przejaw jednostronnej zmiany umowy z pominięciem zgody drugiej strony, co nie jest dopuszczalne.
d wielu miesięcy gorącym ubezpieczeniowym tematem pozostają
ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wiele
zmieniło się od czasu publikacji w grudniu 2012 r. raportu Rzecznika Ubezpieczonych, który był pierwszym impulsem
szerszych działań podjętych w zakresie
ubezpieczeń inwestycyjnych. Po półtora
roku od tej ważnej publikacji przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozstrzyga
się precedensowa sprawa sądowa – pierwszy zbiorowy pozew przeciwko AEGON
Towarzystwu Ubezpieczeń na Życie SA.
Ubezpieczyciel został pozwany przez
168 konsumentów, a wartość przedmiotu
sporu to 1 778 935,45 zł. W toczącym się
postępowaniu sądowym udział wziął również Urząd Rzecznika Ubezpieczonych.
W dniu 7 marca 2014 r. do Biura Rzecznika wpłynęło bowiem pismo pełnomocników konsumentów, zawierające wniosek
o przedstawienie przez Rzecznika Ubezpieczonych poglądu w sprawie.
W swojej pisemnej opinii skierowanej
do sądu Rzecznik Ubezpieczonych wsparł
dochodzących swoich roszczeń konsumentów. Od wielu bowiem lat Rzecznik Ubezpieczonych prowadzi szeroko zakrojone
działania, zmierzające do wyeliminowania
z rynku ubezpieczeń inwestycyjnych nieprawidłowych praktyk. Pozew dotyczy pobieranych przez ubezpieczyciela opłat tzw.
likwidacyjnych, które doprowadziły
do utraty całości bądź znacznej części
wpłaconych przez ubezpieczonych pieniędzy. Jednak niezgodność wysokich opłat likwidacyjnych z prawem została ustalona
już w 2008 r., kiedy zapadł pierwszy wyrok
Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwestionujący możliwość ich pobierania w tak nieadekwatnych kwotach. Przez
wiele kolejnych lat ubezpieczyciele jednak
O
Niektórzy mówią, że logo
Compensy symbolizuje czterolistną koniczynkę. Czy przyniosła
Panu szczęście w ciągu ostatnich
10 lat?
F.F.: – Choć muszę przyznać,
że w ostatnich latach mieliśmy
w Compensie trochę szczęścia,
to nie tylko ono przyczyniło się
do naszej silnej pozycji. Aby odnieść sukces w branży ubezpieczeniowej, trzeba się zaangażować, być kreatywnym i zorientowanym na cel. Trzeba mieć spójne podejście do rynku, oparte
na jasno zdefiniowanych i zawsze aktualnych planach, dobrą
pracę zespołową i zaangażowanie pracowników. W ten sposób
można stworzyć stabilność i wiarygodność, jaką dziś mamy
w Compensie. Mamy w pełni zaangażowaną kadrę kierowniczą,
która od wielu lat rozwija z nami
swoją karierę ku rozczarowaniu
konkurentów, którzy bezskutecznie starają się przekonać ich
do zmiany pracy. Niska fluktuacja pracowników jest skutecznie wspomagana przez nowoczesne, transparentne i zorientowane na cel systemy premiowania
nadal stosowali niekorzystne zapisy wobec
konsumentów. Skutkowało to kolejnymi
wpisami r&V