Gazeta Ubezpieczeniowa - prenumerata nr 23/2014 | Page 12
www.gu.com.pl
Gazeta Ubezpieczeniowa nr 23 (791) 10 czerwca 2014
12
ŚWIAT
BADANIE ATRADIUS
Płatności w Europie Zachodniej
edług badania średnio
37,6% łącznej wartości
należności w segmencie
B2B zostało niezapłaconych
w terminie, z czego 4,9% pozostało nieuregulowanych po upływie
90 dni. Co więcej, respondenci
określili 1,7% faktur mianem nieściągalnych. Oznacza to, że zobowiązania o wartości około
35% wszystkich wierzytelności
przeterminowanych o ponad
90 dni nie zostały uregulowane.
Z drugiej strony wynik ten wygląda korzystniej niż w ubiegłorocznym badaniu, kiedy to nieściągalne należności wyniosły 5%
w przypadku handlu krajowego
oraz 4,7% międzynarodowego.
Największe problemy z zaległymi i nieściągalnymi należnościami mają respondenci z Turcji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii
i Włoch. Na drugim końcu są
przedsiębiorcy z Danii, Szwecji,
Austrii i zaskakująco Grecji, którzy mają największą kontrolę
nad odzyskiwaniem należności.
Chociaż głównym powodem
opóźnień w płatnościach jest ograniczony dostęp do środków (według 46,6% respondentów w odniesieniu do krajowej współpracy
W
Ponad 1/3 faktur nieuregulowanych w terminie 90 dni uznano w Europie Zachodniej za nieściągalne.
Liczba upadłości nadal będzie maleć, jednak wolniej niż w ubiegłych latach – wynika z Barometru
Praktyk Płatniczych, przygotowanego na zlecenie Atradius.
handlowej, a 35,2% w odniesieniu do zagranicznych klientów),
to często kontrahenci stosują
opóźnienia w płatnościach jako
źródło samofinansowania działalności. Dzieje się tak najczęściej
wśród klientów krajowych
w Niemczech (50,3%) i klientów
zagranicznych w Danii (42,4%).
Na upadłość rodzimych partnerów wskazało 20,53% ankietowanych. Złożona procedura płatności lub nieskuteczne systemy
bankowe zostały natomiast odnotowane przez około 25% respondentów w kontekście zagranicznych opóźnień terminów
płatności.
Zrozumienie faktu, czym są
potencjalne przyczyny opóźnienia płatności i jak można ograniczyć ryzyko nieotrzymania zapłaty, może istotnie zmniejszyć
ewentualne straty finansowe.
Jak wynika z badania, trzech
na pięciu respondentów wprowadza zap isy minimalizujące ryzyko związane z ofertą kredytu
kupieckiego dla klientów B2B.
Najczęściej stosuje się przypomnienia o płatnościach i sprawdzanie zdolności kredytowej nabywców (odpowiednio 46,2
i 43,3% ankietowanych). Zabezpieczenie form płatności stosuje
natomiast 36,7% badanych firm.
Mimo coraz lepszych prognoz
dla gospodarek, spadający popyt
i problemy z przepływem gotówki
zostały uznane przez respondentów za największe wyzwania dla
rentowności firm w tym roku.
Spadek popytu jest kluczowym
zmartwieniem w Szwecji, Danii,
Turcji i Austrii, przy czym obawy
związane z zachowaniem odpowiedniego przepływu środków
pieniężnych były najczęściej
wskazywane przez przedsiębiorców z Grecji, Austrii, Wielkiej
Brytanii i Francji. Odzyskanie
należności natomiast zostało
uznane za duże wyzwanie przez
mniej niż 25% respondentów.
Aczkolwiek w Holandii i Niemczech problem ten został uznany
za najistotniejszy (odpowiednio
33 i 30%). W rezultacie firmy
z tych krajów stosunkowo często
korzystają z usług agencji windykacyjnych, tak jak również
w Szwecji i Francji.
– Pomimo dużego ryzyka braku płatności ze strony kontrahentów, respondenci badania firmy
Atradius dobrze sobie radzą
na rynku. Jest mało prawdopodobne, by liczba upadłości w najbliższym czasie miała się znacząco
zmniejszać. Choć trend związany
z liczbą niewypłacalności idzie
w dobrym kierunku, naszym zdaniem w 2014 r. nastąpi niewielka
poprawa w aspekcie upadłości
w krajach rozwiniętych. Wynik ten
wyniesie 32% powyżej poziomów
z 2007 r. Z drugiej strony, przewidujemy poprawę w niektórych kluczowych rynkach, takich jak Hiszpania, Holandia, Dania i Irlandia,
ale na większości rynków spodziewamy się utrzymania obecnego poziomu, który w wielu przypadkach
jest bardzo wysoki. Na przykład poziom niewypłacalności w strefie euro jest nadal dwukrotnie wyższy
niż w okresie przed kryzysem,
a na peryferyjnych rynkach strefy
ponad trzy i pół razy większy – powiedział Paweł Szczepankowski,
dyrektor zarządzający Atradius
w Polsce.
■
O badaniu. W badaniu wzięło udział niemal
3 tys. firm z 14 krajów Europy Zachodniej. Oprócz
praktyk płatniczych, badanie analizuje kluczowe
wyzwania związane z rentownością firm, sposoby
zarządzania wierzytelnościami oraz wskaźnik cyklu
regulowania należności (ang. DSO).
KUKE W LONDYNIE
WYNIKI KWARTALNE EULER HERMES
Wiosenne spotkanie
Unii Berneńskiej
Solidny początek roku
W dniach 7–9 maja br. w Londynie
odbyło się wiosenne spotkanie Unii
Berneńskiej – Międzynarodowego
Związku Ubezpieczycieli Kredytów
i Inwestycji.
wydarzeniu wzięli udział goście, których
uczestnictwo stanowiło wartość dodaną spotkania. Byli to naukowcy i eksperci w dziedzinie ryzyka krajów, specjaliści sektora bankowego oraz
IFC (Międzynarodowej Korporacji Finansowej). Dzięki ich obecności stworzona została możliwość efektywnej wymiany wiedzy z państwowymi agencjami kredytów eksportowych, wielostronnymi instytucjami wspierającymi eksport oraz prywatnymi ubezpieczycielami.
Według Dana Riordana, prezesa Unii Berneńskiej,
wpływ agencji kredytu na handel międzynarodowy nigdy
nie był bardziej istotny, niż ma to miejsce w chwili obecnej. Od początku globalnego kryzysu, tj. od 2008 r.,
ubezpieczyciele kredytów eksportowych i inwestycji udowodnili swoją zdolność reagowania na potrzeby klientów, wspierając tym samym ich działania w zakresie innowacyjności i wdrażania rozwiązań w celu zarządzania
ryzykiem – zarówno handlowym, jak i politycznym.
W 2013 r. wielkość eksportu i nowych inwestycji objętych ochroną przez członków Unii Berneńskiej wzrosła
średnio o 4%. Było to widoczne głównie w obszarze krótkoterminowych ubezpieczeń kredytów eksportowych,
podczas gdy zaangażowanie agencji dla nowych kontraktów średnio- i długoterminowych oraz dla nowych inwestycji pozostało stabilne. W sumie łączna kwota transakcji eksportowych, których realizację umożliwiło wsparcie agencji kredytów, osiągnęło w 2013 r. najwyższy poziom w historii – ponad 1,9 bln dol.
Z ogólnej wartości ubezpieczonego obrotu, ponad
1,6 bln dol. dotyczy krótkoterminowych ubezpieczeń
kredytów eksportowych, natomiast poziom zabezpieczonych transakcji średnio- i długoterminowych wyniósł ponad 160 mld dol. W obszarze inwestycji wolumen ubezpieczeń wyniósł blisko 100 mld dol.
■
W
W pierwszych trzech miesiącach 2014 r. Euler Hermes udało się uzyskać 29% wzrost
dochodu netto. Większość pozostałych wskaźników uplasowała się na poziomie
zbliżonym do ubiegłorocznego.
ysokość przychodów Euler
Hermes obliczona przy zastosowaniu stałych kursów
wymiany walut zwiększyła się
o 3,9%, do 637,5 mln euro r/r. Rynki wzrostowe – Ameryki, Azja oraz
Bliski Wschód – zachowały dotychczasową dynamikę i są głównym
motorem wzrostu ubezpieczyciela.
Przychody z rynków azjatyckich
zwiększyły się o +24%, natomiast
wzrost na rynkach obu Ameryk
utrzymał się na niemal dwucyfrowym poziomie. Wskutek trudniejszej sytuacji gospodarczej, na tradycyjnych rynkach europejskich
(ze szczególnym uwzględnieniem
rynku niemieckiego) EH spotkał się
z rosnącą presją konkurencyjną.
Trudna sytuacja na rynku francuskim jest również widoczna w wynikach tego rynku.
Ogólna kwota składek zarobionych (534,7 mln euro, +4,6%
przy zastosowaniu stałych kursów
wymiany walut, +3,7% przy zastosowaniu bieżących) utrzymała się
na wysokim poziomie, zarówno
dzięki nowym umowom, jak i odnowieniu istniejących umów ubezpieczenia. Z kolei przychód z działalności usługowej uległ niewielkiemu
zmniejszeniu, przy czym opłaty z tytułu monitoringu nie zmieniły się
w skali światowej, natomiast przychód z działalności windykacyjnej
odzwierciedlał tendencję spadkową
w zakresie szkodowości.
W
Dochód ze zwykłej działalności
operacyjnej wyniósł 117,3 mln euro
(+20,3%). Był on efektem istotnej
poprawy wyniku technicznego netto
(+29,3 mln euro) w połączeniu z niskim wskaźnikiem zespolonym netto na poziomie 74,6%, co oznacza
spadek o 6,1 pp . w stosunku
do I kw. 2013 r.
Na koniec marca 2014 r. EH odnotował znaczący spadek wskaźnika
szkodowości netto (o 8,6 pp.), który
ostatecznie uplasował się na poziomie 49,1% (57,7% przed rokiem).
Ubezpieczyciel tłumaczy, że do poprawy w tym zakresie przyczyniły się
wyniki większości regionów, szczególnie państw Basenu Morza Śródziemnego oraz Europy Północnej.
Roczny wskaźnik wykorzystania rezerw na niewypłacone odszkodowania z poprzedniego roku (run-off ratio) jest również o wiele wyższy
w 2014 r. (11,7% wobec 4,3%),
ponieważ w I kw. ub.r. odnotowano
istotny negatywny wynik wykorzystania rezerw.
Dochód z inwestycji wciąż jest
pod wpływem negatywnego trendu
kursów wymiany walut: ze spadku
dochodów równego 9,5 mln euro, aż
7,2 mln euro związane jest z kursami walut.
Na ubiegłoroczny dochód
z działalności operacyjnej pozytywny wpływ miał zysk w wysokości
31,7 mln euro, związany z wymaganym prawem wkładem jednostek
hiszpańskich i argentyńskich do joint venture Solunion. Spadek dochodu z działalności operacyjnej
z 127,3 mln do 116,3 mln euro spowodowany jest efektem tego jednorazowego zjawiska w I kw. 2013.
Natomiast dochód netto wyniósł
82,7 mln euro (+29,2% w skali
kwartału). Spadek o -3,1% r/r wynika wyłącznie z jednorazowego zysku w I kw. 2013 r., uzyskanego
z tytułu wniesienia jednostek
do nowej spółki Solunion – joint
venture z Mapfre.
– Euler Hermes rozpoczyna rok
z bardzo silnej pozycji, kontynuując
stabilny wzrost, a także przy spadku
wskaźnika zespolonego netto o 6,1 pkt
w ujęciu rocznym do poziomu 74,6%
– powiedział Wilfried Verstraete,
prezes zarządu Euler Hermes.
– Na wciąż chwiejnym rynku czujnie
obserwujemy stosunek cen produktów
i usług do ryzyka, jesteśmy także przekonani, że w bieżącym roku także uda
nam się osiągnąć stabilny i zyskowny
wzrost. Bazując na ostrożnej ocenie ryzyka, Grupa będzie kontynuować
zwiększanie gamy produktów, kanałów dystrybucji oraz obecności na międzynarodowych rynkach.
Ubezpieczyciel przewiduje, że
niewielka poprawa światowego PKB
powinna oznaczać dla Euler Hermes
kolejny rok wzrostu oraz umożliwić
głębszą penetrację nowych rynków
i segmentów.
AM