FELIETON
P
Student (nie)aktywny
o napisaniu felietonu do listopadowego numeru spotkałem się
z pewną falą krytyki płynącą od
braci studenckiej (napisany przeze mnie
tekst dotyczył braku samodzielności
wśród studentów). Przypuszczam, że ten
odbije się podobnym echem co poprzedni,
a może nawet wzbudzi zdecydowanie więcej złości. Cóż, nie należy jednak nieporuszać trudnych tematów tylko dlatego, że są
trudne. Poniższy tekst piszę jako przewodniczący koła naukowego, redaktor Gazety
Studenckiej UKW Atheneum, ale przede
wszystkim jestem studentem – takim
samym jak Ty.
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że to, co przeczytasz, nie dotyczy Cię w sytuacji, kiedy
aktywnie bierzesz udział w życiu uniwersyteckim. Odnosi się on do tych, którzy przez
swą dotychczasową „karierę” na Uczelni
nawet palcem nie kiwnęli, by tę stagnację
zamienić w cokolwiek produktywnego. Odpuszczam tutaj osobom, które, by utrzymać się na studiach (czy też z własnej woli),
podejmują się dodatkowych aktywności
w postaci pracy. Choć znam i takich, którzy doskonale łączą te funkcje, a dodatkowo aktywnie udzielają się w kole naukowym. Podana tutaj przeze mnie forma aktywizacji jest oczywiście jedynie przykładem.
na ostatni guzik wcale nie jest takie proste,
jak mogłoby się wydawać. „Działanie pod
wpływem stresu!” Tak, to chyba najczęściej
wpisywany punkt w CV. Powtórzę się –
większość osób pod wpływem negatywnych bodźców gubi się, co też prowadzi
do nieprzewidywanych działań. Kiedy
uczestniczysz w organizacji kilku spotkań
i w pierwszych dwóch coś zawiedzie, to później już wiesz, jak zareagować.
Odchodząc już od kwestii typowych kół naukowych, przejdźmy do innego rozwiązania.
Właśnie trzymasz je w dłoniach. Tak, mówię
o gazecie. Od dłuższego czasu zamieszczamy
ogłoszenia dotyczące naboru. Spójrzcie na
stopkę redakcyjną i porównajcie kilka ostatnich numerów. Gwarantuję, że za bardzo się
ona nie zmieniła. Mam przez to rozumieć,
że studenci nie mają swojego głosu, jak i trapiących ich problemów? Nie czytają książek
i nie oglądają filmów (dział recenzji)? Nie
chodzą na wystawy i inne wydarzenia kul-
turalne? Nikt nie urodził się Mickiewiczem,
Tuwimem czy Szymborską. Uwierzcie mi,
że nasza korekta widziała już chyba wszystkie
lapsusy językowe. Od tego jednak jesteśmy.
By dać WAM możliwość zabrania głosu, jak
i doskonalenia swojego dziennikarskiego
warsztatu. Nawet, jeśli nie wiążecie swojej
przyszłości z szeroko rozumianym dziennikarstwem, to i tak warto jest brać udział
w tak ciekawym i dynamicznym przedsięwzięciu, jakim jest tworzenie gazety studenckiej.
Świata pewnie tym tekstem nie zmienię
– nawet nie zamierzam. Jeśli jednak choć jedna osoba zastanowi się przez chwilę nad swoimi studenckimi ścieżkami – będzie to mój
prywatny sukces. Zwycięstwo, które w przyszłości może się przekuć na nasze wspólne dobro.
Skąd bowiem możecie wiedzieć, jakie talenty
w Was drzemią, skoro tak kurczowo je skrywacie przed światem? Pozwólcie nam je odkryć.
Zacznijcie działać! Jak nie teraz, to kiedy?
GRZEGORZ PORAZIK
Nie ukrywajmy – istnieje poważny problem
wśród studentów. Polega on na tym, że nie
mają ochoty angażować się w cokolwiek wykraczającego poza ich obowiązki. Jest to doskonale zauważalne podczas podjęcia próby
przeprowadzenia jakiejkolwiek studenckiej
inicjatywy. Najzwyczajniej w świecie brakuje
rąk do pracy, pomocy przy czymkolwiek.
Co jest tego powodem? Sam nie wiem.
Być może niewystarczająca okazuje się być
satysfakcja brania udziału w czymś fajnym, co
może przynieść nam inny profit, aniżeli ten
w postaci gotówki. Nie dostrzegacie jednak
umiejętności, które podczas tego typu działań
nabywacie. Może zabrzmi to niczym wycinek
z każdego CV, jednakże, działając w organizacjach studenckich, uczycie się naprawdę
przydatnych rzeczy! Przede wszystkim można
wymienić tutaj umiejętność współpracy/
pracy w grupie. Zapewne większość z Was
twierdzi, że posiada takie zdolności. Szczerze?
Strzelam, że moglibyśmy powiedzieć tak o 1/3
osób czytających ten tekst. Wymieniać dalej?
Umiejętność organizacji – czy to spotkań
ze znanymi osobistościami, czy też różnych
imprez masowych. Dopięcie wszystkiego
12
MARZEC 2014