Gazeta Studencka UKW "Atheneum" - Styczeń/Luty 2014 Atheneum - Listopad 2012 | Page 9

Rozmowa z dr Małgorzatą Rębiałkowską-Stankiewicz /Wywiad Ich zaufanie. Gdyby go nie było, nie byłoby efektów. To zaufanie przekłada się na szczerość w naszych kontaktach, otwartość na to, co proponuje Akademia Walki z Rakiem. Dużo ludzi ma w Pani oparcie. W tej chwili w Akademii mamy pod stałą opieką 30 osób. Bardzo chciałabym, żeby pacjentów było więcej. Kiedy pojawia się choroba, ważna jest umiejętność szukania wsparcia. To wymaga pewnej dojrzałości, zrozumienia, że korzystanie z pomocy profesjonalistów nie jest dowodem na to, że sobie nie radzę, ale że chcę sobie radzić lepiej. Warto dodać, że do Akademii zgłaszają się również pacjenci, którzy swoim przykładem chcą pomagać innym. Zespół Akademii Walki z Rakiem i pies Gafa - pomocnik, gdy trzeba rozładować emocje jaka jest pogoda, dzień tygodnia, pora roku i, odwołując się do tego, co mawiała Magda Prokopowicz, wystawić „łeb do słońca”. A może zacząć bardziej dbać o siebie, o swoje potrzeby… Moi pacjenci budzą we mnie podziw swoją gotowością do zmierzenia się z chorobą, umiejętnością dokonywania zmian w swoim życiu, a równocześnie pewną pokorą wobec choroby. Kontakt z nimi bardzo wiele mnie uczy i przyczynia się do tego, że bardziej doceniam życie, każdą jego chwilę. Nawiązuje Pani z pacjentami często głębokie relacje. Jak sobie Pani radzi, kiedy odchodzą? Zajęcia odbywają się w grupie i zdarza się, że nagle jeden z nas zaczyna powoli gasnąć, po czym odchodzi. Trzeba to wspólnie z grupą przepracować, co nie jest łatwe. Tak naprawdę tylko życie z perspektywą śmierci jest pełnią życia. Musimy myśleć o tym, że jesteśmy śmiertelni, że nasze spotkanie jest tylko na chwilę, by umieć docenić życie. Po odejściu członka grupy nie stawiamy sobie pytania: dlaczego odszedł, ale p