Kulturalne UKWiecenie \ recenzje
Upside Down powraca!
Po dwudziestu latach na muzycznej scenie i po siedmiu od nagrania poprzedniego albumu, bydgoski zespół Upside Down znów
rozpala ogień w głośnikach. Długo oczekiwana płyta Aperitif od 8
września jest w sprzedaży.
Upside Down powrócił w wielkim stylu. Po
siedmiu latach płytowego milczenia wkroczyli na rynek muzyczny z nowym materiałem. Premiera Aperitif miała miejsce w
czasie bydgoskiego Muszla Fest 2012, na
którym zespół obchodził swoje dwudzieste
urodziny. Dwie dekady grania i siedem lat
bez nowej płyty sprawiły, że grupa musiała sprostać niemałemu wyzwaniu. Upside
Down gromadził materiał na krążek od czasu nagrania płyty Master Copy. Czas i doświadczenie sprawiły, że grupa dojrzała do
eksperymentów. Aperitif z pewnością jest
muzycznym sprawdzianem zarówno dla
muzyków, jak i słuchaczy. Wariacje z tempem, brzmieniem, tekstami, wokalami…
To wszystko jest na tym krążku! Wszystko
oczywiście do góry nogami. Mimo nowych
doznań na płycie, zespół utrzymał charakterystyczne dla siebie brzmienie i styl. Teksty, jak w poprzednich projektach, są pełne
ironii oraz inteligentnego humoru. Przy tej
krążku nieraz się uśmiechniemy, ale również zatrzymamy na chwilę, by pomyśleć.
Nagrane piosenki są tematycznie aktualne.
Słychać na krążku, że wydarzenia polityczne i społeczne oraz ludzkie zachowania są
dla zespołu inspiracją do tworzenia kawałków.
Na płycie
Jednym z tych utworów, przy którym warto
się zatrzymać, jest numer trzy, Homofobia.
Sam tytuł mówi nam wiele. W utworze
muzycy poruszyli ważny i aktualny temat
akceptacji i zrozumienia osób, które mają
odmienny gust miłosny od większości.
Słowa „jestem jak ty” to hasło, które zapada w pamięć. Wśród piosenek wyróżnia się
również Przygoda. Energetyczny i szybki
14
kawałek to jedna z najbardziej skocznych
pozycji na płycie. Ironiczny i prosty tekst,
który łatwo zapamiętać, sprawia, że utwór
jest przystępny dla każdego. Największą
niespodzianką krążka Aperitif jest utwór
Kołysanka ulokowany na miejscu piętnastym. Mimo że stylistyka kawałka totalnie
odbiega od punku kalifornijskiego, w którym gra Upside Down, daje się lubić. Warto
pozostać przy tym utworze do samego końca, by wysłuchać kolejnej niespodzianki
przygotowanej przez zespół.
Odważni
Na krążku Aperitif kapela Upside Down
pokazała się od innej strony. Muzycy udowodnili, że nie boją się próbować nowych
brzmień, a przy tym nadal są oddani swojemu stylowi. Krążek grupy to propozycja
zarówno dla wiernych słuchaczy, którzy
długo czekali na płytę, jak i dla dopiero
poznających twórczość zespołu. Aperitif to
doskonały urodzinowy prezent i wspaniały
muzyczny powrót na rynek. Po wysłuchaniu wszystkich kawałków z krążka nie ma
się dość, a hasło „apetyt rośnie w miarę
jedzenia” można zdecydowanie odnieść
do tej produkcji. Na takie powroty warto
czekać.
Maja Przybylska
LISTOPAD 2012