Gazeta Studencka UKW "Atheneum" - Styczeń/Luty 2014 Atheneum - Kwiecień 2013 | Page 15

Juwenalia / OPINIE STUDENTÓW J Juwenalia za pasem – studenckie propozycje i uwagi uwenalia to czas, w którym studenci zapominają o wszelkich troskach, a widmo nadciągającej sesji nadal pozostaje odległe. Żacy wybierają się na przygotowane przez organizatorów koncerty i uczestniczą w rozmaitych zabawach. Wykładowcy, jakby rozumiejąc zasady panujące podczas tego studenckiego święta, również okazują się być nader łaskawi – za co wszyscy bez wyjątku jesteśmy im wdzięczni. Warto jednak podkreślić, że Juwenalia to nie tylko występy zespołów muzycznych i przygotowane przez samorządy zabawy poboczne. To również niejako „oddolne” inicjatywy studenckie. Za takie uznać możemy przygotowywanie rozmaitych kostiumów, które przysłużą się do pozyskania dodatkowych środków (zbieranych najczęściej wśród bydgoskich kierowców). Dzięki nim zabawa stanie się jeszcze lepsza! Jako, że jest to święto wszystkich studentów, spytałem ich o to, jakich atrakcji chcieliby doświadczyć. pełnoletności (nie mówiąc już o byciu studentem). To nie jedynie obecność uczniów była przyczyną wzburzenia, a zachowanie nastolatków. Wiekiem studentom nie dorównywali, lecz ilością wypitego alkoholu nierzadko ich przewyższali. Karolina położyłaby większy nacisk na skuteczną ochronę. Wysunęła również prośbę do pań pracujących w akademikach, by te pozwalały na wynoszenie z nich koców (mowa tu o Blokadzie Łużyka). Justyna (studentka doradztwa zawodowego i personalnego) i Szymon (student dziennikarstwa) proszą o wyrozumiałość wykładowców, jak i liczą na przychylne studentom godziny rektorskie. Ponadto duży nacisk kładą oni na zwiększenie liczby toalet ustawianych przed Blokadą Łużyka i w pobliżu Łuczniczki. W trakcie naszej rozmowy narzekali również na brak miejsc parkingowych dla zmotoryzowanych. Jestem przekonany, że – cokolwiek by się nie przydarzyło – impreza będzie udana. Nie możemy przecież zapomnieć o fakcie, że to my – studenci tworzymy niezapomniany klimat tych dni. Nawet, jeśli pogoda nie dopisze (a dopisać musi!), gdy zabraknie prądu, wokaliści się rozchorują – to i tak będziemy się świetnie bawić! Tymczasem zaś widzimy się 24 kwietnia na miniBlokadzie Łużyka. Zaczynamy już o godzinie 16! Do zobaczenia! Pragnę podziękować wszystkim osobom, które wpadły w me sidła i pozwoliły zadać sobie kilka pytań (kolejność przypadkowa): Asi (stosunki międzynarodowe), Ani (historia), Michałowi (kulturoznawstwo), Emilowi (historia), Natalii (filologia polska), Ziemowitowi (lingwistyka stosowana), Emilii (politologia), Błażejowi (bezpieczeństwo narodowe). Grzegorz Porazik FOT. ALEKSANDRA SZAMOCKA Głównym miejscem akcji uczyniłem budynek znajdujący się przy ulicy Jagiellońskiej 11. Studenci z natury lubią upraszczać sobie pewne czynności, więc przy okazji – terminowym rzutem na taśmę – podbiłem legitymację studencką. Wyposażony w długopis, kartkę papieru i uśmiech na twarzy zacząłem wypytywać. Wraz z każdą kolejną odpowiedzią moja koncepcja na ten artykuł stopniowo ulegała zmianie. Wiele uwag i propozycji było do siebie bardzo zbliżonych. Zapytane przeze mnie osoby często narzekały na miejsce wyznaczone do zabawy. Według niektórych Łuczniczka nie jest lokalizacją sprzyjającą organizacji Juwenaliów. Z utęsknieniem zaś wspominali Wyspę Młyńską. Często padały konkretne propozycje zespołów muzycznych, a zapewne jest już za późno na „zaklepanie” gwiazdy wielkiego formatu. Niektórzy jednak wyłamywali się z opisanego schematu. Przedstawione przez nich propozycje kierowane w stronę organizatorów niekiedy dawały do myślenia i wnosiły powiew świeżości bądź też wywoływały szczery uśmiech. Dla Karoliny (studentki kulturoznawstwa) sporym problemem w zeszłym roku była młodzież, której wiek daleki był od Blokada Łużyka 2012 15