CYBER - BEZPIECZNIK Magazine | Page 6

GIMZETKA 3/33 (Styczeń - Marzec) Byszyce Czcigodny Książę Jam jest tą wybranką, którą wielki spotkał zaszczyt napisania do Ciebie tegoż oto listu. Mam na imię Basia, Basia z Byszyc herbu Niebieska Źyrafa, zawołania Ratunku! Po przeżytych już 14 wiosnach, to właśnie mnie przypadł ten zaszczyt zarekomendowania u Ciebie pewnego odważnego młodzieńca. Człowiek, o którym piszę, pragnie otrzymać z rąk twych pas rycerski i ostrogi, o których z pewnością marzył od najmłodszych lat życia swego. Młodzieniec z Bogdańca, to nad wyraz odważny, mądry i uczciwy człowiek. Wiele razy wykazał się męstwem, o jakim niektórym rycerzom nawet się nie śniło. Chłopiec ten do zakonu krzyżackiego wyraźnie nie czuje sympatii, a składając śluby rycerskie córce Juranda ze Spychowa, o którym na pewno słyszałeś dowiódł, iż ma ochotę z nimi się rozprawić. Obiecał bowiem młodej Jurandównie zdobyć pawie czuby jakie miał na głowię krzyżak, który zabił jej matkę. Młody Zbyszko, o którym piszę jest porywczy, działa spontanicznie i jak każdy z nas w swoim żywocie w młodzieńczych latach popełnił błędy. Zawsze jednak przyznaje się do popełnionych czynów, a honor jest dla niego najważniejszy. Na publicznym gościńcu, pod bokiem królewskim porwał się na posła, jednakże po toż właśnie, aby śluby złożone spełnić i zdobyć pawie czuby. Zbyszko był gotów oddać życie w imię sprawiedliwości, miłości i ojczyzny, a czyż nie te cechy, powinny odznaczać prawdziwego rycerza. Nigdy nie splamił się obłudą, a jego zaradność, umiejętności wszelakie i siła są niespotykane wśród jego rówieśników. Wiele razy życie uratował nie tylko dostojnikom, ale i żebrakom. Serce ma wielkie, a opasa je miłość do młodziutkiej Danusi. Kiedy Zbyszko miał 12 lat opuścił rodzinny Bogdaniec i wraz z wujem wyruszył na Litwę, by wziąć udział w bitwie. Uczestniczył w obronie Wilna. Jego drobne błędy w porównaniu z niezliczoną liczba zasług wydają się znikome. Znając Twe wielkie serce, sprawiedliwość i uczciwość, proszę o uznanie Zbyszka z Bogdańca, herbu Tępa Podkowa, zawołania Grady godnego pasowania na rycerza. PS. Zapraszam do Byszyc na kawałek jabłecznika i pyszną, malinową herbatę. Z poważaniem -6- Barbara Kiszka