Beauty Mission eMagazyn 10 | Page 22

2 0 Magdalenę Pawłowską poznałam jak pracowała w Laboratorium  Kosmetycznym Dr Irena Eris. Współpracowałyśmy dłuższy czas i nagle spotkałam ją w Colour Cafe. Otworzyła własną firmę i zaczęła spełniać swoje marzenie o ekologicznym bistro, gdzie każdy znajdzie coś smacznego i zdrowego dla siebie. Droga do własnego biznesu nie była łatwa, ale to dopiero początek słodko-gorzkiej historii Magdy – kobiety nieprzeciętnej, pełnej pasji i wysmakowanego piękna.  Dorota Oyrzanowska: Dzisiaj spotykamy się nie bez powodu. Jesteś w przełomowym momencie swojego życia? Ale na razie ten przełom nie jest dla Ciebie słodki? Magdalena Pawłowska: Tak, właśnie załamał się mój zawodowy świat. Straciłam swoją kawiarnię i zaczynam moją drogę zawodową od początku. Zastanawiam się, co powinnam dalej robić i na co postawić w życiu. Poszukuję swojej nowej drogi. DO: Chciałabyś wrócić na bezpieczny etat? MP: Mimo bezpieczeństwa finansowego i całej tej korporacyjnej osłonki, która daje poczucie stabilności - jednak nie. Paradoksalnie uświadomiłam sobie jak bezcenne jest prowadzenie własnej firmy. Jakie nowe doświadczenia stały się moim udziałem. Praca na własny rachunek pochłania cały Twój czas, jest wyzwaniem, któremu trzeba sprostać, bo nikt inny nie poprowadzi za Ciebie firmy. Ale z drugiej strony jest to płaszczyzna realizowania wszystkich Twoich pomysłów, marzeń. Porażki smakują cierpko ale trzeba wyciągać z nich wnioski. Natomiast sukces połączony z zadowoleniem klientów, to sama słodycz. DO: Co jest ważne w prowadzeniu własnej firmy? MP: Trzeba robić to, co się kocha. Pasja dodaje skrzydeł i pozwala pokonać przeciwności losu. Ważne jest też dobre planowanie i znajomość rynku. Mi zajęło trzy miesiące dopinanie wszystkich formalności związanych z kawiarnią i rozpoznaniem zaplecza formalnego w branży gastronomicznej. Bardzo ważne jest też znalezienie odpowiednich pracowników, o co w dzisiejszych czasach jest niezwykle trudno. DO: Z wykształcenia jesteś handlowcem. Ukończyłaś Uniwersytet Łódzki? A co siedzi w Twojej duszy? Patrząc na to jak wyglądasz, jak dobierasz dodatki, jak fantastyczna atmosfera panuje w miejscach w jakich się pojawiasz i jakie fotografujesz, mogę śmiało stwierdzić, że masz duszę artystyczną. MP: W roku 1992 ukończyłam Handel Zagraniczny na Uniwersytecie Łódzkim.