Beauty Mission eMagazyn 10 | Page 12

1 0 To powoduje, że często nie mogę doczekać się by wyjechać na tor, odsuwając stres na bok. DO: Wyglądasz bardzo dobrze. Ciągle widzę Cię uśmiechniętą. Jak to robisz? Jak dbasz o siebie? KP: Bardzo dziękuję. Przede wszystkim – realizuję swoje pasje i jestem szczęśliwa. Zasypiając wieczorem nie mogę doczekać się następnego dnia, wiedząc jak fajne rzeczy będę robić. Wstaję z uśmiechem, otoczona ludźmi i stworzeniami, które darzą mnie bezgraniczną miłością. To mi daje niesamowitą energię i napawa ogromnym optymizmem. Jestem weganką, codziennie rano biegam i po prostu kocham życie. DO: Czy lakier na Twoich paznokciach to ten sam kolor, co Twojego samochodu? KP: Tak! Dokładnie. Jest to fuksja. DO: Wiem, że działasz charytatywnie. Czym jest dla Ciebie wspieranie, pomoc innym? KP: Obowiązkiem – ale nie chcę żeby to zabrzmiało negatywnie, jak przymus. Ja sobie świetnie w życiu poradziłam, jestem też bardzo silną osobą i czuję się w obowiązku by pomagać innym, którzy mają gorzej, albo którzy są słabsi i nie są w stanie bronić się sami. DO: Co jest dla Ciebie w życiu najważniejsze? KP: Szczęście. Być szczęśliwym. A to oznacza – żyć zgodnie ze sobą i nie robić czegoś, co oczekuje od nas rodzina, albo społeczeństwo. DO: Co chciałabyś przekazać swoim Fanom, Czytelnikom Beauty Mission? KP: Żeby walczyli o swoje marzenia. Naprawdę warto. Wszystko jest możliwe, a ja jestem tego świetnym przykładem. Zabrałam się za coś, co było skazane na porażkę – nie miałam pieniędzy, wiedzy, wsparcia, jestem kobietą, a obecnie mam jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów driftingowych w Europie. Realizując swoje marzenia, jesteśmy szczęśliwi a to promieniuje na innych. Wszystkim żyje się lepiej.