Academica. Gazeta studencka 3 / listopad 2017 | Page 22

Samochód dla studenta C zęsto, gdy decydujemy się pójścia na studia, zdajemy sobie sprawę, że rower, czy podwózka przez rodziców, nie zawsze będzie dla nas najlepszą opcją. Podejmujemy decyzję – czas kupić samochód! No i tu pojawia się to krótkie, ale jakże istotne pytanie: „Jaki?”. Po pierwsze, należy rozróżnić studentów, którzy studiują w rodzimym mieście, od tych, którzy dojeż- dżają na studia każdego dnia, bądź wracają do rodzinnego domu kilka razy w miesiącu. Pierwszej z wymienionych przeze mnie grup zależeć powinno na małym, miejskim samochodzie. Trzeba mieć na uwadze, że czasami będzie chciało się wyjechać nim za miasto, a temu nie powin- no towarzyszyć przerażenie. Musimy pogodzić się z tym, że samochód zawsze będzie kosztował nas więcej niż bilet miesięczny. Poszukiwania powinno się zacząć od eliminacji zbyt kuszących ofert do- tyczących np. silników diesla – oszczędność na paliwie będzie jedynie chwilowa i przyniesie ze sobą duże koszty eksploatacji. Musicie zrozumieć, że diesel nigdy nie będzie dobrym wyborem do jazdy po mieście. A dodatkowo ewentualny brak garażu i pozostawienie auta z takim motorem na parkingu pod blokiem może skończyć się problemem z odpaleniem silnika. Dlatego idealnym wyborem będzie, często wyśmiewany, gaz, który nie dość, że jest obecnie najbar- dziej ekologicznym paliwem (dopóki silniki wodorowe nie zagoszczą na rynku), to jeszcze nie będzie- my z trwogą zajeżdżać na stację paliw. Pamiętaj jednak, studencie, że nie każdy silnik dobrze znosi połączenie z gazem, a samo założenie instalacji, czy też jej doroczne przeglądy, też kosztują. Czy warto? Jeżeli faktycznie planujecie częstą jazdę samochodem, to jak najbardziej. No i jeżeli nie przeszkadza wam zakaz korzystania z parkingów podziemnych, a taki występuje stosunkowo często. Gaz dobrany do odpowiedniego silnika, odwdzięczy się niskim kosztem jazdy i nie doprowadzi do problemów z eksploatacją. Przed zakupem upewnijcie się, że motor faktycznie nadaje się do „zagazo- wania”. Nie chcę teraz rozprawiać nad konkretnymi samochodami. Jak to się mówi, każdy ma inną kieszeń, czasami kilka tysięcy więcej da możliwość wyboru samochodów wyższej klasy. Oto kilka przykładów różnych typów aut (w różnych przedziałach cenowych), nad którymi