WILK KULTURALNY | STYCZEŃ 2021 | ZŁOTA ERA DJENTU 2008 -2012 | 60
1 . Jak to się wszystko zaczęło ?
Początek lat 90- tych XX wieku zapoczątkował kompletnie nowe spojrzenie na świat szeroko pojętej muzyki gitarowej . Tym nowym narzędziem stała się siedmiostrunowa gitara elektryczna , którą pierwszy zastosował Amerykanin Steve Vai na swojej płycie „ Passion and Warfare ” z 1990 roku . Większy ciężar , jak i szersze możliwości kompozycyjne zachęciły w dalszej kolejności na przykład legendy progresywnego metalu z Dream Theater , którzy przeszli na ten instrument wraz z wydanym w 1994 roku „ Awake ”. W tym samym roku ukazał się także kolejny krążek amerykańskiego groove metalowego zespołu Pantera pt . „ Far Beyond Driven , gdzie co prawda nie użyto gitar siedmiostrunowych , to jednak sposób uderzania w struny przez muzyków tworzył swego rodzaju ciężki , intrygujący efekt . Niemniej wyżej wymienieni wykonawcy nie mieli zbyt dużego wpływu na nowo kształtujący się podgatunek progresywnego metalu , który miał z czasem wprowadzić niezwykłą rewolucję i zamieszanie w światku gitary . Niejeden ankietowany muzyk metalowy powie , że „ djent ” to nie jest gatunek muzyki , lecz rodzaj wydawanego przez gitarę dźwięku . Z wysokim przesterem , nisko zestrojonym , tłumionym sposobem wydawania dźwięków , gdzie kluczową rolę odgrywa kostkująca ręka gitarzysty . Jest to ponadto rodzaj onomatopei od literek „ dj ”.
Za ojca założyciela „ djentu ” uznawany jest Fredrik Thorendal ze szwedzkiego Meshuggah . Absolutnym przełomem był wydany przez Szwedów w 1995 roku album „ Destroy Erase Improve ”, stanowiący pierwszą demonstrację rewolucyjnego gatunku , z zabójczo ostrymi rytmami niczym „ strzały z karabinu ” , czy wręcz wściekłymi i częstymi zmianami metrum i polyrytmami . O ile sam zespół nigdy nie używał terminu „ djent ” określając swoją muzykę , byli pierwszymi odważnymi , by takiej awangardy spróbować . Następnym protoplastą kształtującego się gatunku śmiało można nazwać powstały w 1999 roku , brytyjski zespół Sikth . Ich wydany w 2003 roku debiut pod tytułem „ The Trees Are Dead and Dried Out Wait For Something Wild ” pełen zwariowanych i połamanych riffów został kolejnym kamieniem milowym dla przyszłych formacji . To wszystko to był jednak zaledwie zalążek tego co zaczęło się kształtować w następnych latach .