WK Jubileuszowy Styczeń 2021 | Page 12

WILK KULTURALNY | STYCZEŃ 2021 | INTERKONTEKST | 12
3 . Orange EP ( Pomarańczowy )
Pomarańczowa epka to wędrówka niemal przez lata 70te , ale nadal osadzone w alternatywnym , nowoczesnym brzmieniu . Napędzany klawiszami i gęstą atmosferą „ Echo ” brzmi bowiem jak wyjęty ze złotej ery rocka progresywnego , choć nowoczesność daje sobie tutaj znać mruganiem do stylistyki Muse , ale bez rozdęcia i popmatyczności . The Dear Hunter gra subtelnie , oryginalnie i bardzo intrgyjująco bawiąc się atmosferą i gorącymi rozbudowaniami . Fantastyczne . Znakomity jest również „ Stuck On A Wire Out on a Fence ” to drugi numer na trzeciej części „ The Color Spectrum ”. Ten również pachnie latami 70tymi , choć bliżej mu do ówczesnego hard rocka zabarwionego jeszcze psychodelą wyrwanej gdzieś z końcówki lat 60tych . To także moim zdaniem , jeden z takich numerów , który powinien się regularnie pojawiać w radiu . Następny , czyli „ The Sea of Solid Earth ” również flirtuje z nasączonym psychodelą hard rockiem , ale mocniej skręca w bluesa . Panowie jednak nie kopiują bluesowych patentów , a znakomicie i nowocześnie je reintepretują tworząc numer , którego ponownie nie powstydziliby się w Muse , choć i tu próżno szukać pompatyczności , bo znacznie bardziej stawia się na rewelacyjny klimat i nieco duszną , melancholijną atmosferę , na koniec podkreślonym świetnym progresywnym rozwinięciem . Na deser na Pomarańczy panowie zamieścili utwór zatytułowany „ But there ' s Wolves ?” będący kolejnym flirtem z napędzanym klawiszem progresywnym rockiem , a przy tym genialną klamrą tej epki . Klimat , klimat i jeszcze raz klimat to coś za co można ten numer pokochać od pierwszej chwili . Jakże genialnie brzmi tutaj suorowy riff w lewym kanale i gęste tło perkusji i klawiszy rozlewające się na oba , a następnie fantastyczna rozbudowana druga połowa , wreszcie typowo hard rockowa rozpędzona część na solówkę . Prawdziwe mistrzostwo w kategorii pisania nowoczesnego starego grania .