WILK KULTURALNY|SUPLEMENT|SIERPIEŃ 2019|STRONA 5
OGLĄDAMY FILMY WYREŻYSEROWANE PRZEZ JOHNA HUSTONA ( 5 )
Fabuła filmu przedstawia się z kolei następująco: Młoda, rozpieszczana
przez bogatego wuja kobieta z wyższych sfer (Bette Davis) porzuca
narzeczonego i ucieka z mężem swej siostry (Olivia de Havilland).
Pobierają się i żyją razem, nie są jednak szczęśliwi - Peter coraz więcej
pije, a wreszcie popełnia samobójstwo, nie mogąc znieść wyrzutów
sumienia i widząc, że Stanley nie była warta zdrady. Młoda wdowa
wraca do rodzinnego domu, chce odzyskać dawnego narzeczonego,
który bardzo zbliżył się z Roy .Tymczasem jej nieobliczalna natura
doprowadza do tragedii.
„Takie nasze życie” to film, który dziś ogląda się z trudem – historia jest
mało angażująca, a wątek dyskryminacji o której tyle było mowy mi
osobiście wydał się tutaj nie tyle niepotrzebny, ile dopisany na siłę, a
nade wszystko słabo rozwinięty. Z jednej strony mamy w tym filmie
melodramat opierający się na rozterkach sercowo-psychicznych
wiecznie niezadowolonej ze swojego życia Stanley. Z drugiej pod koniec
filmu pojawia się wątek niby kryminalny, który ostatecznie doprowadza
do śmierci głównej bohaterki. Widz obserwuje jej zmagania, ale nie jest
mu jej żal, nie wiąże się w żaden sposób z postacią Davis, która nie tylko
gra postać nie budzącej sympatii, ale robi wszystko byśmy jej nie
polubili. Sam film jest też bardzo nierówny, sprawia wrażenie
posklejanego z niepasujących do siebie ujęć i na zasadzie „byle
skończyć, bo sprawiamy problemy wytwórni”. Nie wiem czy, gdyby
Hustona nie powołano wówczas do wojska film byłby lepszy, ale po
znakomitym debiucie jakim był „Sokół Maltański” jego drugi film
przynosi tylko rozczarowanie, a seans potrafi się jedynie dłużyć. W mojej
ocenie, nie jest to najciekawszy obraz Mistrza i można go sobie
zwyczajnie podarować.