Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Numer 7 Kwiecień 2020 | Page 61

WILK KULTURALNY|NUMER 7| KWIECIEŃ 2020|BONDER|STRONA 61 Mówię tu oczywiście o scenach pościgu, bo sama muzyka w tym fragmencie jest po prostu fantastyczna i jest wręcz kwintesencją ówczesnego bondowskiego stylu Arnolda, jak również epoki i przerysowania całego filmu. „Kamuflaż ponownie jest aktywny” - cóż, idealne zakończenie pierwszej płyty! Druga płyta kontynuuje to, co nie zmieściło się na pierwszym albumie przez kolejne pięć utworów, a następnie otrzymujemy jeszcze garść alternatywnych, wyłącznie orkiestrowych oraz stricte filmowych wesji. Zaczynamy od „Switchblades”, czyli numeru ze sceny zrzutu Bonda i Jinx z samolotu do Korei. Numer ten brzmi tak jakby był wyrwany z soundtracku Erica Serry, a następnie podrasowany do późnego brzmienia Johna Barry'ego i trzeba przyznać, że Arnoldowi wyszedł ten mariaż znakomicie. Po nim mój zdecydowany faworyt całego soundtracku do tej odsłony przygód Jamesa Bonda, czyli epicki niemal dwunastominutowy „Antonov” - równie masywny, co samolot Gustava Gravesa. Absolutne sztosiwo i prawdopodobnie jedna z najlepszych ścieżek bondowskich, nie tylko napisanych przez Davida Arnolda, ale i w całej franczyzie.