WILK KULTURALNY|NUMER 7| KWIECIEŃ 2020|WSTĘPNIAK|STRONA 3
WSTĘPNIAK
Wiosna przyszła już zimą, a ta
właściwie się w tym roku nawet nie
pojawiła. Nie jest może jeszcze jakoś
bardzo ciepło, ale przynajmniej było
słonecznie i bez śniegu. Z lutego,
kiedy piszę te słowa, zrobił się
kwiecień, a to oznacza, że czas na
nowy numer Wilka Kulturalnego.
Czy można więc już tak zakrzyknąć –
wiosno, ach to ty?! W kwietniu tak
naprawdę dopiero zaczyna się
przyroda do czegokolwiek budzić,
chyba że zdąży już coś wyrosnąć w
marcu, zapoczątkować na drzewach
lub zakwitnąć. Z tego też powodu
wraca kolorowa okładka, choć nie
kwiatowa, ani z zielenią. Kolory lecą
również na pocieszenie - o
koronawirusie nie będziemy
bowiem pisać. Nie warto. Myślmy o
czymś dobrym, kolorowym właśnie.
W tym wypadku o kredkach i tym,
co nimi namalujemy na czystej
kartce papieru.
KRZYSZTOF " LUPUS " ŚMIGLAK
Kredki. Takie zwykłe, albo
pastelowe. Takie, które lubią
dzieci, ale czasem także dorośli.
Ja uwielbiam kredki, bo czasami
jeszcze rysuje obrazki, choć nie
jestem wybitnym rysownikiem,
a już na pewno nie malarzem.
Każdą kredką można stworzyć
coś innego, w tym wypadku
narysować zarówno roślinę, jak i
słońce, ale także niebo w dwóch
różnych wersjach – ciemniejszej i
jasnej. Ceglastej kredki nie ma,
ale takie jest tło. Kolorowo, bo
chcę żeby już znów było
kolorowo, ciepło i można było
zrzucić kurtki i szaliki. Większość
z czytelników zresztą wie, że
nienawidzę zimy. Moimi
miesiąciami, choć jestem ze
stycznia są te wiosenne, a
szczególnie letnie. Kolorowo
także będzie pod względem
tematycznym.