WILK KULTURALNY|NUMER 6|STYCZEŃ 2020|SYLWETKI|STRONA 31
Po trzydziestu latach to wciąż album porywający doskonałymi kawałkami,
precyzją oraz techniką wykonawczą i umiejętnościami obu braci. Nieco nie
potrzebna wydać się tu może obecność interludium instrumentalnego, jak
również denerwować może trochę odstający od reszty pierwszy – tytułowy
kawałek, który sprawia wrażenie jakby zepsutego pod względem brzmienia.
Podczas gdy całą płyta wciąż brzmi świeżo i porywająco, tak ten pierwszy trochę
szumi, brakuje mu wyrazistości, wreszcie nie ma praktycznie żadnego początku.
Te niecałe trzy kwadranse jakie bracia Howe zaprezentowali na „High Gear” to
jednak porządna dawka hard rocka skaczącego po różnych kapelach
grających w tamtym czasie, której nadal sucha się znakomicie i wciąż można w
nich odnaleźć wiele wciągających motywów i wkręcających się w głowę melodii.