Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Numer 6 Styczeń 2020 | Page 20

WILK KULTURALNY|NUMER 6|STYCZEŃ 2020|SYLWETKI|STRONA 20 zagranego nowocześnie i świeżo. Drugą połowę zaczyna bardzo Ten surowy bas i pojedyncze akordy gitary sympatyczny, także zakorzeniony (jak również genialna solówka) razem z mocno w bluesie, także wolniejszy wokalem Chrisa robią po prostu kapitalną w konstrukcji, bardzo sympatyczny robotę. „Big Wave” czyli numer trzeci to „Let's Getaway”, który będąc balladą także blues, ale dużo ostrzejszy i bliższy znakomicie łączy się z najbardziej rockowym brzmieniom. znanymi numerami tego typu do Charakterystyczne gitary Chrisa i jego jakich Chris Rea zdążył przyzwyczaić wokal nie dają się pomylić z żadnym swoich słuchaczy. Siódemka nosi artystą, to już nie jest bawienie się w tytuł „Legacy Blues” i w nim pastisz, a fantastyczne przełożenie wracamy do tych szybszych, bardziej talentu gitarzysty na mocno zakorzenione zadziornych melodii, z których także w bluesie elementy upełniające się z jego blisko jest do hard rocka i najbardziej znanym wizerunkiem. Kolejny, uprawianego przez gitarzystę u co zaskakujące, czyli „Don't Give Your Ace progu swojej kariery AOR. To mocny, Away” wraca do powolnych bluesowych bardzo fajnie wkręcający się w melodii, w których nie brakuje elementów głowę kawałek, który w połączeniu z tak kojarzonych z Chrisem – od głosem gitarzysty jest nie do charakterystycznych zagrywek gitary, pomylenia z nikim innym, choć surowego basu i konstrukcji bitów jestem niemal pewien, że Joe perkusji, a zarazem okraszone Bonamassa takiego numeru, by się takim staromodnym sznytem. także nie powstydziłby. Po nim Fantastyczne. „Renaissance Blues” to pojawia się przejmujący „Don't Tell utwór piąty, który ponownie nieco Me About The Blues” znów przyspiesza, ale i tu zatrzymuje się na wracający do korzeni i do tego bluesowym korzeniu. Ponownie jednak niemal tych najwcześniejszych. idealnie wpisuje się w twórczość Chrisa Robi się wolniej, smutniej, liryczniej łącząc zarówno z jego klasycznymi i deszczowo. Kapitalnie wypada tu płytami jak i bluesowymi poszukiwaniami także głos Chrisa, który płynnie właśnie. Świetne. przechodzi w nim do smutnej