Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Listopad 2018 | Page 75

Mask of Prospero – The Observatory (2018) Swieżynka prosto z Grecji. Wydany w kwietniu „The Observatory” album jest debiutem formacji, która sięga nie tyle po progresywny metal ile klimaty deathcore'owe i djentowe. Ateńska grupa nie odkrywa może niczego nowego, ale zdecydowanie zasługuje na zwrócenie uwagi. Ciężkie, mocne riffy mieszają się tutaj z ciekawie prowadzonymi harmoniami, a czyste trochę przypominające Bellamy'ego z Muse wokale zgrabnie przechodzą w soczysty growl. Słychać, że jest to płyta dopracowana i brzmieniowo bardzo spójna, balansująca między ostrym graniem, a eterycznymi fragmentami, budując atmosferę i mrugając do dłużej istniejących zespołów – wyczuwalne są tu nawiązania do Monuments, wczesnego Periphery czy w duchu australijskiego Circles, jednakże nie ma mowy o kopiowaniu. Mask of Prospero ma na siebie pomysł, co słychać choćby w fakcie, że nie stawiają na bezmyślną rąbankę i popis technicznych umiejętności, choć i tych odmówić im nie można. Blisko im też do włoskiego Kingcrow, które przynajmniej od czasu swoich dwóch ostatnich płyt zdobywa zasłużoną popularność. Mam nadzieję, że i Mask of Prospero zdobędzie swoich wiernych fanów także poza Grecją, bo na debiucie wykonują znakomitą robotę. Ocena: Pełnia 74