Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Listopad 2018 | Page 58

Gus G. - Fearless (2018) Do trzech razy sztuka. Po dwóch przeciętnych solowych Gus G. reaktywował Firewind i wrócił z bardzo udanym albumem "Immortals", a następnie zabrał się za kolejny album sygnowany własnym nazwiskiem. Najnowszy, przede wszystkim pod względem składu nie jest zbieraniną różnych gości, wokalistów i muzyków sesyjnych, bo grecki gitarzysta zaprosił tym razem do współpracy tylko dwóch innych muzyków - wokalistę i basistę Dennisa Warda znanego z Pink Cream 69 czy Unisonic oraz perkusistę Willa Hunta tworzącego z Evanescence i Black Label Society. Efekt? Spójność brzmieniowa i kompozycyjna. Gus podkreśla nawet, że współpraca z Wardem była czymś nieuniknionym, bo produkował on "Immrotals" Firewind i nadają na tych samych falach, co zresztą dobrze słychać. To właśnie on zasugerował, żeby album powstał przy udziale tylko trzech osób. Jest surowo, energetycznie, a stylistycznie uchwycono zarówno charakterystyczny styl Gusa, co rusz odsyłający do Firewind, jak i hard rockowy, nieco starmodny sznyt. Sam album przy swoim czasie trwania (pięćdziesięciu dwóch minut) może wydawać się trochę za długi (cover Dire Straits zdecydowanie zbędny), ale nie można powiedzieć, żeby tak jak bywało na poprzednikach wiało tutaj nudą. Ocena: Pełnia 57