Ten japoński film uznawany jest za jeden z
najwybitniejszych filmów samurajskich wszech
czasów oraz japońskiej kinematografii, który w 1963
roku w Cannes przegrał z filmem „Lampart”
Viscontiego. Nie wyreżyserował go jednak Akira
Kurosawa, którego jednym tchem wymienia się gdy
myśli się o kinie samurajskim, a Masaki Kobayashi
żyjący w latach 1916 – 1996. „Harakiri” rozgrywa się
pomiędzy 1619 a 1630 rokiem, w okresie Edo,
podczas rządów shōgunów z rodu Tokugawa. Film
opowiada historię rōnina imieniem Hanshirō
Tsugumo, który po utracie pana nie popełnia
seppuku, jak nakazuje obyczaj, ale opiekuje się
córką i wnukiem – rodziną swojego zięcia, który
został zmuszony do popełnienia rytualnego
samobójstwa. Film w negatywny sposób przedstawia
obowiązujący w Japonii na początku XVII wieku
system feudalny, jak również hipokryzję daimyō
(panów feudalnych w średnioweicznej Japonii) i
próżność innych wysoko postawionych obywateli. W
owym czasie popełnienie seppuku uważane było za
jedyny sposób na ocalenie splamionego honoru,
lepszy nawet od sprawowania dobrych uczynków.
Jak zatem wypada obraz Koyabashiego po
pięćdziesięciu sześciu latach od premiery?
51