Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny Listopad 2018 | Page 45

Nie żyjący już John Huston, urodził się 5 sierpnia 1907 roku i reżyserował aż do swojej śmierci, która zabrała go z tego świata 28 sierpnia 1987 roku. Jego ostatni film „Zmarli” miał już swoją premierę po jego śmierci, 11 grudnia tego samego roku. Do tego filmu mam nadzieję jeszcze wrócić  w kolejnych tekstach poświęconych jego twórczości. Pamiętam, nie tylko ze studiów, ale także z dziciństwa, że bardzo lubiłem oglądać jego filmy, choć nie znam ich wszystkich. Wyzwanie blogu Po Napisach to świetna okazja by nie tylko sobie jego twórczość przypomnieć, ale także nadrobić te obrazy reżysera, których się nie widziało. W tym numerze przyjrzymy się dwóm wczesnym filmom reżysera oraz dwóm późniejszym. Dwa z nich to już leciwe, ale jak się okazuje całkiem jeszcze krzepkie siedemdziesięciolatki, a dwa kolejne to już dzieła reżysera w pełni dojrzałego i doskonale odnajdującego się w konwencjach, co zresztą udowadniał już na początku swojej przygody z kinem. 1. Debiutował późno, bo w 1941 roku filmem zatytułowanym „Sokół Maltański” w którym od razu prezentował wysoki poziom artystyczny, a nawet teraz w siedemdziesiąt siedem lat od swojej premiery film ten potrafi zrobić ogromne wrażenie. Oczywiście, sam film zdążył się zestarzeć – zdjęcia i narrację cechuje raczej statyczność i powolnośc, na próżno szukać ostrych ujęć znanych z filmów współczesnych, dynamicznej i wartkiej akcji, ale nie oto w tym filmie wszak chodzi. Kapitalne wrażenie nadal robią w nim chłodne zdjęcia, które wytyczyły kierunek dla nurtu filmowego zwanego kinem noir, czyli klasycznemu filmowi kryminalnego. Do dziś wrażenie robi rola Humphreya Bogarta, jednego z najabrdziej rozpoznawalnych aktorów swoich czasów, niekwestionowanej ikony popkultury. 44