WILK KULTURALNY|NUMER 5|LISTOPAD 2019|KIJ W MROWISKO|STRONA 55
Zanim przejdziemy do kontrowersyjnego i efemerycznego występu
Jareda Leto, przeskoczmy do telewizji i serialu „Gotham”. W nim
pojawiły się trzy formy Jokera – dwie będące jakby wersjami
pierwotnymi i jedna finalna. Najpierw poznajemy Jerome'a Valeskę
(świetny Cameron Monaghan, obecnie podkładający głos pod postać
Cala Kestisa w grze komputerowej „Star Wars -Jedi. Upadły Zakon”),
zwichrowanego i niestabilnego psychicznie syna nimfomaniakalnej
cyrkowej rodziny, który nie mogą stać się uznanym komikiem stacza się
i staje kryminalistą, który nawet w chwili swojej śmierci pozostawił po
sobie upiorne dziedzictwo w postaci właśnie „śmierci i szaleństwa” dla
wszystkich, których chciał zniszczyć lub jak to określał "naprawić”.
Takim naprawionym był jego brat Jeremiah (również Monaghan),
zupełne przeciwieństwo, niezwykle inteligentny naukowiec, który nigdy
nie miał być Jokerem, ani przestępcą żadnego typu. Przekabacony
pośmiertnie za pomocą gazu przez swojego brata Jerome'a coś
przestawia się mu w głowie i zaczyna myśleć tak samo jak on,
pokazując, że to, co siedzi w umyśle nie do końca normalnej rodziny, co
wynika z genów, prędzej czy później się ujawni w niekoniecznie
najbardziej oczekiwanej formie i doprowadzi do tragedii.