WILK KULTURALNY|NUMER 4| LIPIEC 2019| SYLWETKA| STRONA 5
CHRIS REA: NIE
TYLKO JOSEPHINE
KRZYSZTOF " LUPUS " ŚMIGLAK
Stali czytelnicy LupusUnleashed zapewne pamiętają krótkotrwały i niestety
niedokończony cykl Mistrzowie Gitary, w którym pisałem już o wybitnym
gitarzyście Chrise Rea. Ów cykl otwieał taki oto wstęp: "Fascynują i sprawiają, że
gitara staje się czymś więcej niż zwykłym instrumentem. Zachwycają uszy i
duszę magią dźwięków, jakie wydobywają za pomocą palców lub kostek grając
na strunach swoich instrumentów, wyróżniając się tym samym spośród
pozostałych muzyków, a często sprawiając, że na zawsze stają się częścią historii
muzyki, nie tylko rockowej, ale także jazzowej i bluesowej." W części
poświęconej Chrisowi Rea dodatkowo pojawiał się zaś taki dopisek do niego:
"Charakterystyczny, przeżarty od papierosów głos oraz fantastyczne i kojarzone
tylko z nim brzmienie gitary zrobiło na mnie duże wrażenie kiedy byłem małym
chłopcem. Do dziś jest to jeden z moich najbardziej ulubionych i najbardziej
cenionych gitarzystów." W tej kwestii nic się nie zmieniło, bo nadal tak uważam,
a jak zapewne pamiętacie w pierwszym, listopadowym numerze Wilka
Kulturalnego w zeszłym roku raz jeszcze przywołałem historię o tym, jak z
rodzicami i siostrą pruliśmy przez Polskę na wakacje w góry zasłuchując się w
jego muzyce lecącej z kasety magnetofonewej, która do dziś śmiga jak
marzenie. We wspomnianym już też odcinku cyklu Mistrzowie Gitary zająłem się
"The Road To Hell Part 2", która w tym roku kończy dokładnie 20 lat i jedynej,
która niemal w całości pozbawiona była charakterystycznej gitarowej gry Chrisa.
W Sylwetce jednak nie przyjrzymy się jej ponownie, nie będziemy jednak
skupiać się na każdej płycie gitarzysty, a tylko dwóch: na "Dancing Down the
Stony Road" z 2002 roku oraz na monumentalnym wydawnictwie "Blue
Guitars" z 2005 roku, na które złożyło się jedenaście srebrnych krążków.