Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 63

kompletnie nie przyciągające uwagi? Nie będziemy się jednak nad tym zastanawiać, ale uważam, że to trochę nie w porządku, bo gdybym miał ocenić najnowszą płytę czarodzieja tylko po grafice, bez usłyszenia ani jednego dźwięku, to pewnie bym wzruszył ramionami i w ogóle się nie interesował. Na szczęście zawartość muzyczna jest od okładki lepsza niż mogłoby się na pierwszy rzut oka i ucha wydawać. Całą pierwszą połowę płyty zajmuje podzielona na dwie części trwająca ponad trzydzieści cztery minuty suita tytułowa, która została podzielona na dwie odsłony, a te z kolei kolejno na trzy i na siedem części). Zaczynamy od części pierwszej części pierwszej czyli „Bring It On” która wyłania się z ciszy wietrznym szumem, mechanicznie przerobionym głosem Jordana i dobrym perkusyjno-gitarowym, okraszanym klawiszami Mistrza rozwinięciem o surowym, pochodowym, a zarazem odrobinę cyrkowym stylu mogącym kojarzyć się przede wszystkim z Liquid Tension Experiment i ówczesnym Dream Theater, a bliżej finału tegoż z nieco bardziej zwariowaną, współczesną wersją tego, co mogłoby zaprezentować Deep Purple gdyby klawiszowcem grupy był właśnie Jordan. Część druga części pierwszej nosi podtytuł „Out Of Body” zaczyna się od groteskowych jakby ziewnięć i skreczów, po czym przechodzi w bardzo przyjemny uwerturowy pochód pianina, instrumentów klawiszowych i perkusji i efektownych rozbudowań tematu. W trzeciej części pierwszej części noszącej podtytuł „Lost Control” Jordan wraca do korzeni swoich pierwszych płyt i śpiewa na tle delikatnego pianina (z efektownym klawiszowo-morphizzowym rozwinięciem w połowie) bardzo ładnie dopełnianego perkusją Roda. Urocze, choć nieodkrywcze i będące jednocześnie jednym z najlepszych fragmentów płyty. Część drugą zaczynamy od króciutkiego trzydziestosekundowego „Entering Delirium” opartego na mrocznych tonach i pogłosach mogącymi kojarzyć się z NOMACami z „The Astonishing” Dream Theater, które płynnie przechodzi w operowy „The Other Side” z orkeistrą, melodyjnymi klawiszami i chórami śpiewającymi coś co WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 63