Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 62

5. Wired For Madness (2019) Najnowszy solowy album studyjny czarodzieja ukazał się w niespełna dwa miesiące od premiery czternastej płyty Dream Theater i w cztery lata od głównie coverowego fortepianowego „The Unforgotten Path”. Jordan postanowił też wrócić do formuły pełnego zespołu i ponownie zaprosił gości, tym razem w dużej i doborowej obsadzie – trzech perkusistów (Roda Morgenteina, Marca Minnemanna oraz Elijaha Wooda), pięciu gitarzystów (Johna Petrucciego, Guthriego Govana, Vinniego Moore'a, Joe'a Bonamassę oraz Aleka Darsona), basistę Jonasa Reingolda), dwóch wokalistów wspierających (Josha i Zacha Page'ów), Jamesa LaBriego i Marjanę Semkina i dziewięciosobową orkiestrę sekcji dętej. W jakiej formie jest Czarodziej i czy faktycznie jest on podłączony do szaleństwa? Zacząć trzeba o brzydkiej okładki, ukazującej Rudessa przerobionego na coś co przypomina jednoczesny i słaby cosplay Terminatora i Borga w otoczeniu czerwono-niebieskich chmurek, błyskawic i nut wylatujących z dziury w jego głowie. Czy naprawdę artysta pokroju Jordana musiał zaakceptować tak słabą grafikę? Nie można było wymyślić czegoś lepszego i bardziej oryginalnego? Czemu solowe płyty niemal zawsze, a już na pewno znacznie częściej niż te wydawane w ramach płyt regularnych zespołów danych artystów i muzyków, muszą być tak nieudane, brzydkie i bezsensowne, a co za tym idzie WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 62