Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 57

Drugi album LMR jest zdecydowanie ciekawszy od debiutu, bardziej pokręcony i przemyślany w formie, choć zdecydowanie za długi. Nie obraziłbym się jakby zamiast jednej płyty były dwie krótsze, ewentualnie jakby niektóre numery trwały dłużej niż cztery/pięć minut, bo w takie długości tym razem wycelowali panowie. Mimo to „From The Law Offices...” słucha się naprawdę dobrze i słychać, że humory i wena muzykom przy tworzeniu tej płyty dopisywała, nawet jeśli tak naprawdę nie ma tutaj nic nowego, a i same dźwięki nie mają też takiej nośności jaką charakteryzowały się wszystkie trzy (cztery) płyty Liquid Tension/Trio Experiment. Mamy tu bowiem raczej do czynienia z luźnym spotkaniem wirtuozów, którzy doskonale się rozumieją i znają, ale nie silą się już na odkrywanie siebie i kombinowanie z inspiracjami, tylko po prostu tworzą zwartą i płynącą z ich serduch muzykę, która w wypadku nas interesującym, spodoba się przede wszystkim tym, którzy lubią czarodzieja bawiącego się klawiszami i ulubionymi w ostatnim czasie panelami dotykowymi. Po przesłuchaniu zaś całości, nawet kosztem myślenia o tym, że jest trochę za długo, warto się też chwilę pozastanawiać, jak mogliby brzmieć panowie na trzecim wspólnym albumie, który mam nadzieję prędzej czy później powstanie. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 57