Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 44

W następnej kolejności Rudess zabrał się za „The First Time Ever I Saw Your Face” Ewana McColla o bardzo smutnym, deszczowym i wyraźnie sennym charakterze. Piękne i mocno emocjonalnie nacechowane. Po nim przychodzi czas na „Send in the Clowns” Stephena Sondheima w którym Rudess kontynuuje klimat poprzedniego utworu, jednocześnie nadając mu nieco słoneczniejszego, cieplejszego charakteru, choć i w tym zdecydowanie nie brakuje emocji i smutku. Przedostatnią kompozycją jest autorskie requiem dla Steve'a Jobsa zatytułowane „Tribute to Jobs” i nie trudno się domyślić jakie emocje w nim dominują, zresztą mógłby to być numer napisany dla dowolnej innej postaci, nie tylko dla twórcy Apple'a. Na koniec jeszcze Rudess serwuje także autorski „Opus 58” który z kolei może skojarzyć się z Satim – zadziorny, trochę żartobliwy, a zarazem mroczny, trochę groteskowy, a do tego zwieńczony śmiechem Jordana. Trochę szkoda, że nie pojawiło się na tej płycie więcej takich kawałków jak ten ostatni, bo choć jest to płyta bardzo piękna i refleksyjna, to jednak będąca zbiorem coverów. Są one zinterpretowane w większości bardzo intrygująco oraz przejmująco, ale nie wszyscy odnajdą się na tej płycie. Ci którzy wolą Jordana w wydaniu rockowym nie mają tu czego szukać, a nawet Ci lubiący jego fortepianowe improwizacje i inspiracje mogą poczuć się troszkę zawiedzeni i zmęczeni. Nie mam jednak też wątpliwości, że jest to płyta bardzo interesująca i znakomicie pokazująca ogromną wrażliwość Jordana. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 44