Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 19

Secret of the Muse (1997) Na trzecim solowym albumie Rudess, nagranym zresztą na rok przed dołączeniem do Liquid Tension Experiment w którym de facto automatycznie stał się członkiem Dream Theater w 1999 roku, wrócił do korzeni swojej muzyki i ogołocił ją do samych klawiszy stawiając na improwizację i syntezatory, które tak pokochał. Interesująca jest też bodaj najładniejsza i najciekawsza okładka z wszystkich jakie można spotkać na płytach Jordana, bo naprawdę przyciąga ona uwagę, a muzyka zawarta na krążku jest równie interesująca. „Stillness” otwierające płytę to przepiękna pianinowa opowieść okraszona elektroniką. Co ciekawe, Rudess znacząco w stosunku do dwóch wcześniejszych płyt rozwinął tutaj swoją ekspresję i charakterystyczny, rozpoznawalny styl, którego nie da się pomylić z nikim innym. Na drugim miejscu znalazł się utwór „Deepest Love” o trochę deszczowym charakterze i tym razem bez dodatków w tle. Czyste piękno. „Autumn Fire” to trzecia kompozycja, która zachwyca nieco mroczniejszą konstrukcją za sprawą elektronicznych szumów w tle. Nad nimi oczywiście dominują pianinowe dźwięki Mistrza o melancholijnym i zdecydowanie jesiennym podłożu. Subtelne i delikatne dźwięki Rudess proponuje w cudnym „Gentle Ways” które również są okraszone dodatkowymi elementami szumiącymi ambientowo w tle. Lekkim krokiem i iście magicznie w „Footpath” Rudess stawia jeszcze mocniej na przestrzeń i pozwala sobie na równomierne rozłożenie dźwięków pianina i syntezatorowych WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 19