Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 17

przyjemnie. Kolejnym numer nosi tytuł „It's a Mystery” w którym także jest łagodnie i melodyjnie, a zarazem bardzo ciepło i radiowo, więcej tutaj jednak Rudessowych popisów na klawiszach, a nawet gitarowa solówka nadająca razem z klaiwszami wiecej progresywnego charakteru. W międzyczasie warto zwrócić uwagę na głos Rudessa, który dysponuje bardzo oryginalną barwą głosu. Jak na czarodzieja przystało, Rudess już przed dołączeniem do Dreamów prosi w kolejnym kawałku abyśmy poczuli magię. „Feel the Magic” bo taki tytuł nosi następna kompozycja zaczyna się od lądującego samolotu, a następnie przechodzi w klawiszowo-gitarowe rozwinięcie. Klawisze zdradzają już przyszłe dźwięki, które zostaną przeniesione i rozwinięte w jego przyszłym zespole, a samego numeru słucha się naprawdę świetnie. „Invisible Child” zaczyna się od dźwięków pędzących po autostradzie ciężarówek, po czym przechodzimy do delikatnych pianinowych dźwięków ponownie przywołujących klasykę, a w tle lecą delikatne ambientowe dodatki i kojący głos Jordana. W „Across the Sky” w którym Rudess znów śpiewa w duecie z Barbarą Bock, a sam numer to przemiła głównie oparta na pianinie ballada mogąca znaleźć się w jakimś musicalu na Brodwayu. W późniejszej części rozwija ją o klawiszowe popisy i gitarowe rozbudowanie, są one jednak przerywnikiem między piękną piosenką o... a jakże! miłości. Następny „Take Time” jest odrobinę ostrzejszy i ponownie bardziej zbliża się do późniejszych progresywnych dźwięków z jakich znany będzie Rudess, choć nadal jest stosunkowo lekko i o bardzo ciepłym brzmieniu, a nawet z kolejnymi elementami, których nie powstydziłby się Townsend w obecnym czasie. Przedostatnia „Danielle” to przerobiona wersja tańca z pierwszej płyty z dopisanymi partiami dla reszty zespołu i wokalem Rudessa, która wypada równie ciekawie, choć jest to zupełnie inny utwór. Na deser Jordan serwuje jeszcze miniaturkę „Boogie Wacky Woogie” w którym bawi się stylistyką tego rodzaju muzyki pokazując jednocześnie, że ragtime'y grały mu w głowie na kilka lat przed „Dance of eternity” z „Metropolis Pt. II”. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 17