Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 32

magicznie, a do tego instrumentaliści wreszcie nie są jedynie tłem dla popisów Rudessa. Równie udany jest numer drugi zatytułowany „Screaming Head”, który wytacza się kosmicznym wjazdem Rudessa po czym rozkręca do szalonej jazdy z całym zespołem w której nie brakuje epickich i monumentalnych zwolnień i odrobiny żartobliwości. To dokładnie taki Jordan jakiego większość fanów uwielbia. Po nim czas na niemal dziesięciominutowy „Insectsamongus”, który zaczyna się bardzo wesołym, trochę cyrkowym klawiszowym wstępem, następnie rozwijanym we wszystkich możliwych kierunkach. Może nieco przesadzony, ale dla mnie prawdziwy majstersztyk. Do tego stopnia, że słychać nawet śmiech Rudessa około szóstej minuty. Także niemal dziesięciominutowy jest kolejny numer, zatytułowany „Beyond Tomorrow” o znacznie wyciszonej strukturze i stonowanym brzmieniu klawiszy oraz balladowym charakterze. Do kompletu bardzo dobry wokal Kipa Wingera nadający całości dodatkowej lekkości. Piękny i zachwycający taki trochę hołd dla glamowego grania z lat 80tych, ale zrobiony z progresywnym sznytem, pietyzmem i mimo wszystko nutką szaleństwa, zwłaszcza w rozkręcającej się się drugiej połowie utworu. W krótszym, bo trwającym niespełna pięć minut „Bar Hopping with Mr. Picky” Rudess wraca do weselszego i nieco szybszego grania z którego wiele można by wyciąć do Dreamów i chyba nikt by się na to nie obraził – zresztą wprawne ucho usłyszy bardzo podobne dźwięki wykorzystane także w macierzystej formacji. Po nim wpada gra dźwiękowo-słowna, czyli „What Four” w której zaczynamy od perkusyjno-klawiszowego znakomitego dialogu, a później zaczyna się w szalony sposób rozkręcać pozwalając pokazać się także zaproszonym gitarzystom (w tym wypadku Morse'owi i Howe'owi). Na przedostatniej pozycji znalazł się „Ra”, który Rudess miał ponoć oprzeć o wątki ze swojego życia – jakie nie wiem, bo utwór jest w pełni instrumentalny i bodaj najostrzejszy na albumie. Dość mroczne klawisze, szybkie tempo i świetna praca perkusji oraz gitar, a do tego porcja orientalizmów. Miodzio. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 32