Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 2 Styczeń 2019 | Page 56

STRONA 55 WILK KULTURALNY|NUMER 2|STYCZEŃ 2019 |GOŚCIE PISZĄ| GOŚCIE PISZĄ wysportowanych (i nie specjalnie inteligentnych) nastolatków wyjeżdża na wakacje do domku na odludziu, wprowadza jednak pewnego rodzaju novum. Znanego z kina grozy lat 80. kata uzbrojonego w ostrze narzędzie, którym wymierzał sprawiedliwość seksualnie rozwiązłym nastolatkom zastąpił wirusem przenoszonym drogą płciową. Twórca pokazuje, że największym zagrożeniem dla młodego człowieka jest nie morderca z siekierą, ale seksualność, która, jeżeli nie posiada żadnych hamulców, może okazać się zgubna. Roth bliski jest w materii grozy oraz budowaniu klimatu body-horrorom Davida Cronenberga z lat 70. Kanadyjczyk, zanim zyskał rozgłos za sprawą filmu Videodrome (1982), debiutował horrorem Dreszcze (Shivers). Opowiada w nim o epidemii wirusa, atakującego mieszkańców luksusowego kompleksu mieszkalnego i zamieniającego ich w żądnych seksu bestie. Tak o filmie pisano na łamach (wówczas) tygodnika Kino : „Na pierwszy rzut oka Dreszcze to opis seksualnego szaleństwa pełnego gerontofilii, homoseksualizmu, nekrofilii, a także sodomii, o ile traktować pasożyty jako zwierzęta. Ale film może być równie dobrze opisem ucieczki współczesnego człowieka od cywilizacyjnego reżimu i technologicznego perfekcjonizmu”****. Innym obrazem, czerpiącym zarówno z gatunku slasherów, zwłaszcza filmów Johna Carpentera, ale również cielesnych horrorów Cronenberga jest Coś za mną chodzi (It Follows, 2014) w reżyserii Davida Roberta Mitchella. Seks w filmie Mitchella jawi się jako metafora zagrożenia, doświadczenia, które zostawia piętno na młodych bohaterach. Młoda bohaterka podczas stosunku z chłopakiem zaraża się klątwą – zjawą, która pod różnymi postaciami, będzie prześladować bohaterkę, nieść całun śmierci. Jedynym ratunkiem jest przekazanie owej przypadłości innej osobie.